Wampirka z Pnia bez tajemnic. Badania odsłoniły straszliwą prawdę
Sierp na szyi i kłódka na dużym palcu – tak została pochowana tajemnicza kobieta z okolic Dąbrowy Chełmińskiej. Odkryte kilka lat temu zwłoki zostały gruntownie przebadane. Teraz naukowcy chwalą się wynikami, które mogą zaskakiwać.

“Wampirka z Pnia” – tak ze względu na znalezione wokół elementy nazywano zwłoki kobiety znalezione w miejscowości Pień, znajdującej się w centralnej części województwa kujawsko-pomorskiego. W rekonstrukcję zaangażowali się badacze Instytutu Archeologii UMK w Toruniu w ramach Projektu Pień. Nad projektem badań czuwało także Toruńskie Stowarzyszenie Edukacyjne „Ewolucja”. Co skrywała kobieta, którą ostatnio zaczęto nazywać “Zosią”?
Wyjątkowa rekonstrukcja
Przeprowadzone badania przyniosły całą masę różnych wyników. W Polsce wykonano między innymi model 3D jej czaszki, na podstawie którego powstała rekonstrukcja przypuszczalnego wyglądu kobiety. Niestety, jej życie nie było łatwe. Jak wykazały przeprowadzone analizy, chorowała na naczyniaka – nowotwór w trzonie mostka, który mógł powodować ból i przyczynić się nawet do deformacji ciała w postaci widocznego na klatce piersiowej guza – tłumaczy portal naukawpolsce.pl



To jednak nie wszystko. Według danych przekazanych przez toruńskie stowarzyszenie, kobieta mogła mieć skandynawskie pochodzenie. Jej ciało spoczywało w siedemnastowiecznym grobie z sierpem na szyi i trójkątną kłódką na palcu lewej stopy. Były to przedmioty typowo antywampiryczne, czyli chroniące przed powrotem ze świata zmarłych do świata żywych. Zwłoki zostały odnalezione przez archeologów z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu w 2022 roku.
Prezentację zebranych informacji poszerzyła także rekonstrukcja twarzy kobiety, wykonana przez światowej sławy archeologa, a zarazem artysty rzeźbiarza, Oscara Nilssona. Naukowcy planują dalsze prace zarówno nad analizą szkieletu młodej kobiety jak i prace terenowe nad innymi grobami w Pniu. W tym roku przeprowadzono już tam testy z użyciem lamp ultrafioletowych w celu identyfikacji na powierzchni szczątków kostnych. Badania terenowe zaplanowano na przyszły rok.