Późno decydujesz się na ojcostwo? Twoje potomstwo może ucierpieć

Jakub Krawczyński (KubaKraw)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Późno decydujesz się na ojcostwo? Twoje potomstwo może ucierpieć

Do tej pory głównie przyglądano się jak w kwestii rodzicielstwa wiek matki zwiększa ryzyko wystąpienia defektów genetycznych potomstwa. Jednak teraz ukazało się badanie, które potwierdza, że wiek mężczyzny także wpływa na liczbę mutacji genetycznych.

Dalsza część tekstu pod wideo

Winne wszystkiego są „samolubne plemniki”

Badacze z brytyjskiego Wellcome Sanger Institute przeanalizowali próbki nasienia od 81 zdrowych mężczyzn – łącznie 100 tysięcy plemników. Okazało się, że u panów po trzydziestce około 2 procent plemników niosło mutacje chorobotwórcze. W grupie wiekowej 43–74 lata odsetek ten wzrósł do 3–5 proc., a u 75-latków sięgnął 4,5 proc. To pokazuje, że ryzyko rośnie niemal wykładniczo wraz z wiekiem ojca.

Co istotne, nie chodzi wyłącznie o losowe błędy w DNA. W każdej ejakulacji miliony plemników rywalizują o szansę na życie. Niektóre z nich niosą jednak mutacje, które zwiększają ich własne szanse na przetrwanie, choć jednocześnie mogą szkodzić przyszłemu potomstwu. To właśnie te "samolubne plemniki" występują częściej u starszych mężczyzn, co sprawia, że ich dzieci dziedziczą więcej zmian w DNA.

Część mutacji daje plemnikom przewagę w procesie namnażania w jądrach. To sprawia, że stają się one liczniejsze, a tym samym częściej przekazywane dzieciom. I to właśnie one są określane mianem "samolubnych plemników". Niestety, wiele z tych zmian wiąże się z poważnymi konsekwencjami – od zaburzeń neurorozwojowych, przez zwiększone ryzyko nowotworów, aż po problemy z płodnością czy utratę ciąży.

„Niektóre zmiany w DNA nie tylko przetrwają, ale wręcz rozwijają się w jądrach, co oznacza, że ojcowie decydujący się na późne ojcostwo mogą nieświadomie zwiększać ryzyko przekazania szkodliwych mutacji” – podkreśla profesor Matt Hurles z Wellcome Sanger Institute.

W drugim, powiązanym badaniu, obejmującym ponad 54 tysiące par rodzic–dziecko i 800 tysięcy zdrowych osób, naukowcy przeanalizowali mutacje już obecne w DNA dzieci. Zidentyfikowali ponad 30 genów, w których zmiany dawały plemnikom przewagę selekcyjną – wiele z nich pokrywało się z mutacjami obserwowanymi bezpośrednio w nasieniu.

Kluczowy wniosek z tych badań jest taki, że naturalna selekcja działa nie tylko na poziomie gatunku. Funkcjonuje również w mikroskali, czyli w pojedynczych plemnikach. To odkrycie ujawnia ukryte ryzyko genetyczne, które rośnie wraz z wiekiem ojca i może wpływać na zdrowie przyszłych pokoleń, a jest to istotne, bo do tej pory nauka nie patrzyła na to szerzej z tej perspektywy.