Naukowcy odkryli coś lepszego od zwykłego spaceru. Można się zdziwić

Jeśli do tej pory myśleliście, że nie ma nic lepszego dla naszego zdrowia niż długie powolne spacery, to okazuje się, że byliście w błędzie. Nowe badanie stawia w innym świetle szybkość, z jaką poruszamy się w trakcie spaceru. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Naukowcy odkryli coś lepszego od zwykłego spaceru. Można się zdziwić

Jeśli przyspieszymy to będziemy żyli dłużej?

Okazuje się, że szybkość z jaką stąpamy, może mieć ogromne znaczenie i wpływ na długość naszego życia. Naukowcy udowodnili właśnie, że krótkie, energiczne spacery mogą pomóc nam żyć dłużej niż długie powolne przechadzki. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Naukowcy, pod kierunkiem zespołu z Uniwersytetu Vanderbilt w USA, przeanalizowali aktywność fizyczną około 80 tysięcy dorosłych, porównując powiązania między czasem spędzonym na wolnym marszu, czasem spędzonym w na szybkim marszu oraz ewentualną przyczyną zgonu. Okres obserwacji wyniósł 17 lat. 

Dane wykazały, że osoby, które codziennie, przynajmniej 15 minut, spacerowały i to szybko, miały znacznie mniejsze prawdopodobieństwo śmierci w okresie objętym badaniem. Szybkie spacery głównie chroniły przed chorobami układu krążenia. Warto dodać, że jako powolne spacery naukowcy uznali spacer z psem oraz spacer w pracy. Do szybkich zaliczyli wchodzenie po schodach, albo szybki marsz. 

Nasze badania wykazały, że szybki spacer, trwający zaledwie kwadrans dziennie, wiązał się z prawie 20 procentową redukcją całkowitej śmiertelności, podczas gdy mniejszy spadek śmiertelności zaobserwowano w przypadku powolnego spaceru trwającego ponad trzy godziny dziennie.

- twierdzi epidemiolog Wei Zheng z Uniwersytetu Vanderbilt. 

Nawet po uwzględnieniu różnych stylów życia, korzyść ta utrzymywała się na wysokim poziomie we wszystkich przypadkach.