Granie nie powoduje agresji. Jest wręcz odwrotnie

Martwisz się, że Twoje dziecko gra w gry na konsoli lub komputerze? Chociaż wielu pseudoekspertów może twierdzić, że powodują one agresję, to jest wręcz przeciwnie. Potwierdzają to najnowsze badania.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Granie nie powoduje agresji. Jest wręcz odwrotnie

Często w mediach głównego nurtu można spotkać się ze stwierdzeniami, że gry powodują u młodych ludzi agresję. Kiedy tylko wydarzy się jakaś tragedia, za którą odpowiada dziecko czy nastolatek, to często pojawia się też informacja, że "grał w gry", jakby to był powód całej winy. Rzecz w tym, że badania naukowe kompletnie tego nie potwierdzają. Jest wręcz odwrotnie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Gry nie powodują agresji

Okazuje się, że w rzeczywistości gry mogą służyć jako skuteczne narzędzie do redukowania stresu. W niedawnych badaniach wzięły udział 82 osoby w wieku od 18 do 40 lat (w tym 42 kobiety). Spędzali oni średnio 4-5 godzin na graniu tygodniowo.

Uczestników przebadano pod kątem stresu. Najpierw każdemu z nich kazano zanurzyć niedominującą rękę w lodowatej wodzie na 3 minuty. W tym czasie badacze zadawali im pytania i obserwowali ich reakcje. Próba miała na celu wywołanie stresu zarówno fizycznego, jak i psychicznego.

Po takiej procedurze badanych podzielono na dwie grupy. Obie miały zagrać przez 25 minut w grę A Plague Tale: Requiem. Różnica polegała na tym, że pierwsza grupa grała we fragment bez przemocy, a druga z przemocą. Wyniki okazały się zaskakujące.

Okazało się, że w obu przypadkach doszło do znacznej redukcji stresu. Należy jednak zaznaczyć, że uczestnicy badania, którzy grali we fragment gry bez przemocy, byli bardziej zrelaksowani. Zdaniem naukowców różnica może wynikać z tego, że fragmenty z przemocą były bardziej wymagające, co mogło wpłynąć na samoocenę. Konieczne byłoby przeprowadzenie podobnych badań także na innych produkcjach.

Nie zmienia to faktu, że w obu przypadkach doszło do znacznego zredukowania stresu.