Gigant motoryzacyjny zainwestował, a teraz wycofuje się z projektu

Dla wielu firm motoryzacyjnych projekty związane z autonomicznie poruszającymi się samochodami elektrycznymi miały być sposobem na generowanie nowych, ogromnych przychodów. Zwłaszcza przy założeniu, że samochody miałyby służyć jako robotaksówki.

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Gigant motoryzacyjny zainwestował, a teraz wycofuje się z projektu

Nie inaczej było w przypadku jednego z największych światowych producentów samochodów, czyli firmy General Motors.

Dalsza część tekstu pod wideo

Trzeba przyznać, że Amerykanie szybko, bo już w 2016 roku, zorientowali się, jak duży może być rynek samochodów elektrycznych, w tym tych samojeżdzących. Problem pojawił się jednak później. Po zainwestowaniu ponad 10 miliardów dolarów w projekt Cruise, bo tak nazywany został projekt autonomicznie poruszających się taksówek GM, firma wreszcie uznała, że nie warto pompować w niego więcej środków.

Projekt nie przynosił dochodów

Cruise nigdy nie stał się projektem dochodowym. A rosnąca konkurencja na rynku i rozwój coraz to nowszych technologii sprawiają, że szanse na sukces w tym zakresie, nawet dla takiego giganta motoryzacji, jak General Motors, stały się bardzo małe. 

Biorąc pod uwagę ogromne koszty i niezbędne zasoby do kontynuacji tej inwestycji zdecydowaliśmy, że nie będziemy dalej inwestować w ten projekt.

- mówi oficjalnie oświadczenie GM. 

Zamiast inwestycji będą oszczędności

Zamiast inwestycji w samojeżdzące elektryki koncern zdecydował się na zaoszczędzenie rocznie około 2 miliardów dolarów. Jednocześnie firma skupi swoje wysiłki na przynoszącym dobre wyniki dziale większych samochodów typu pick-up. Część zespołu Cruise nadal pozostanie w firmie skupiając się na udoskonalaniu automatycznego systemu asystenta kierowcy. 

Decyzja zarządu GM została dobrze przyjęta przez inwestorów. W dzień jej ogłoszenia akcje firmy wzrosły o 3.2%.