Wolniejsze przemieszczanie się po autostradzie, współdzielenie samochodów oraz zakaz jazdy w niedzielę. To tylko niektóre pomysły, na dekarbonizację sektora transportu. Jak się ma do tych zaleceń Polska?
Instytut WiseEuropa przyjrzał się bliżej projektowi Międzynarodowej Agencji Energetycznej, który dotyczy zmniejszenia zużycia ropy na świecie. Projekt obejmuje działania, które miałyby zmniejszyć emisję spalin w sektorze transportowym. Jeden z pomysłów to zakaz prowadzenia samochodów w niedzielę. Inne pomysły do wolniejsza jazda po autostradzie oraz współdzielenie samochodów. Plan składa się z 10 scenariuszy, które mogą przyczynić się do zmniejszenia uzależnienia światowych gospodarek od ropy, a tym samym poprawienia jakości powietrza. Może to okazać się rewolucją, na co nie jesteśmy jeszcze gotowi. Eksperci z WiseEuropa postanowili to sprawdzić i przygotowali raport "Noga z gazu". Raport nie jest wiążący dla Polski, ale ma jedynie charakter zalecenia.
#WiseRaport o szansach i zagrożeniach płynących z ewentualnego wdrożenia zaleceń @IEA w zakresie zmniejszenia zużycia ropy naftowej
— WiseEuropa (@Wise_Europa) July 4, 2024
❗ Zachęcamy do zapoznania się z raportem - https://t.co/UeR74NWn0f
W Polsce najwięcej emocji, wzbudza zapis dotyczący ograniczenia ruchu samochodowego w niedzielę. Założenia, co prawda wskazują, że dotyczyłoby to jedynie centrum miasta, ale w Polsce wymagałoby odpowiednich zmian w prawie. Wiele polskich miast wciąż posiada ważne trasy tranzytowe, które przebiegają przez centrum (Wisłostrada w Warszawie). Wyłączenie ich z ruchu na jeden dzień byłoby dość kłopotliwe. Co więcej, zakaz tego typu kłóci się nieco z prawem do swobodnego przemieszczania się.
Wprowadzenie niedzieli bez samochodów jest zaleceniem, którego wdrożenie w pojedynczych miastach przyniosłoby relatywnie niskie korzyści, związane ze zmniejszeniem konsumpcji ropy naftowej w skali całego kraju, z racji tego powinno być rozważane raczej jako suplementarne, a nie podstawowe działanie.
- czytamy w raporcie.
Tego typu zmiany, wciąż kojarzą się u nas bardziej z "utrudnianiem życia", a nie polepszaniem jego jakości. Jeśli z jakiegoś powodu musielibyśmy wdrożyć takie rozwiązanie, to najwiekszym wyzwaniem w dalszym ciągu będzie przekonanie niektórych grup społecznych i podmiotów gospodarczych.
Zobacz: Rząd szykuje zmiany. Chodzi o konfiskatę samochodów
Źródło zdjęć: jpreat / Shutterstock.com
Źródło tekstu: WiseEuropa