Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest... zbyt czysto. To problem
Naukowcy doszli do wniosku, że na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest zbyt czysto. To problem dla przebywających tam astronautów.
Nie od dzisiaj wiadomo, że długotrwałe przebywanie w kosmosie nie wpływa dobrze na zdrowie astronautów. Kwestia ta cały czas jest badana przez naukowców. Najnowsze sugerują, że problemem może być zbyt sterylne środowisko, czyli na ISS jest po prostu zbyt czysto.
Na ISS jest za czysto
Nowe badania na ten temat opublikowali naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. Doszli oni do wniosku, że problemem dla astronautów jest zbyt czyste środowisko Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Na Ziemi nasz układ odpornościowy jest ciągle stymulowany przez różne mikroby. Na ISS tego brakuje. Środowisko jest nie tylko dużo czystsze, ale też mniej zróżnicowane. Można to porównać do powiedzenia, że nieużywany mięsień zaczyna zanikać. Tak jest z układem odpornościowym astronautów.
Właśnie dlatego wśród najczęściej pojawiających się problemów pojawiają się między innymi: opryszczka, wysypki skórne, alergie, infekcje grzybicze i bakteryjne oraz różne stany zapalne.
Jeśli naprawdę chcemy, aby życie rozwijało się poza Ziemią, nie możemy po prostu wziąć małej gałęzi drzewa życia i wystrzelić jej w kosmos, mając nadzieję, że się uda. Musimy zacząć myśleć o tym, jakich innych pożytecznych towarzyszy powinniśmy wysłać z tymi astronautami, aby pomóc im rozwijać ekosystemy, które będą zrównoważone i korzystne dla wszystkich.
Dlatego też naukowcy proponują, aby na Międzynarodową Stację Kosmiczną przenieść niektóre mikroby, znajdujące się na Ziemi. Miałoby to pozytywnie wpłynąć na zdrowie przebywających tam osób
