Asteroida 2024 YR4 stanowi zagrożenie. Naukowcy rozważają użycie bomby atomowej
Asteroida 2024 YR4 wywołała spore zamieszanie. Kiedy odkryto ją w grudniu 2024 roku, to szanse na jej uderzenie z Ziemią były naprawdę wysokie i stale rosły.
Na szczęście wedle najnowszych obserwacji ryzyko uderzenia w naszą planetę jest stosunkowo niewielkie. To o tyle dobra wiadomość, że ten 55-metrowy olbrzym byłby w stanie zniszczyć duże miasto swoim uderzeniem i wywołać lokalną katastrofę na znacznym obszarze. A przy uderzeniu w ocean wywołałby potężną falę, która zagrażałaby licznym miastom, a nawet wyspom. Problem w tym, że wciąż nie jesteśmy bezpieczni, nawet jeśli nie uderzy ona bezpośrednio w Ziemię.
Asteroida 2024 YR4 leci na Księżyc
Co więcej, według obliczeń szanse na to, że uderzy w naszego naturalnego satelitę, są niezwykle wysokie, bo wynoszą aż 4%. Uderzenie tej asteroidy w Księżyc byłoby istną tragedią. A to dlatego, że w przestrzeń kosmiczną wyrzucone zostałyby skały księżycowe i to w gigantycznej ilości, a spora część z nich trafiłaby na niską orbitę ziemską.
Tym samym stanowiłyby one zagrożenie dla satelitów, stacji kosmicznych, oraz rakiet. Naukowcy już teraz zastanawiają się jak nie dopuścić do takiej sytuacji. Jednym z pomysłów jest ostrzał z broni jądrowej. Nie chodzi tu jednak o powtórzenie scenariusza filmu Armageddon i zniszczenie asteroidy. Zamiast tego pocisk ma być wektorem energii kinetycznej skierowanym w inną stronę. Czyli prościej mówiąc: zmienić jej trajektorię.
