Musk wezwany do rezygnacji ze swojego stanowiska
Tesla ma w ostatnim tygodniach problemy ze spadkiem sprzedaży swoich samochodów elektrycznych. Doprowadziły one też do sporego spadku cen akcji firmy. Jeden z pierwszych inwestorów w firmie, Ross Gerber nie owija w bawełnę i otwarcie mówi, że problemem jest prezes firmy Elon Musk.

W wywiadzie udzielonym telewizji SkyNews Gerber otwarcie skrytykował Muska za jego zaangażowanie polityczne i bliskie kontakty z prezydentem Donaldem Trumpem.
Myślę, że Tesla potrzebuje nowego prezesa i zdecydowałem, że trzeba to otwarcie powiedzieć. Mówię to pierwszy raz w tym wywiadzie. Najwyższy czas, żeby Teslą ktoś zarządzał. Została pozostawiona bez kontroli zbyt długo.
Według niego, Musk musi albo w pełni poświęcić swoją uwagę firmie, albo zrezygnować ze swojego stanowiska. Zaznaczył też, że polityczne zaangażowanie Muska niszczy firmę.



Sprzedaż spada a to znaczy, że mamy kryzys. Nie możemy sprzedawać najlepszego samochodu na rynku przez działania prezesa firmy.
Zaangażowanie Muska w kampanię prezydencką, a obecnie prezydenturę Donalda Trumpa, w pierwszym etapie miała nawet pozytywny wpływ na wycenę akcji Tesli. W grudniu, po wygranych przez Trumpa wyborach, akcje Tesli skoczyły nawet do 480 dolarów. W ostatnich tygodniach wycena jednak mocno spadła i wynosi obecnie 232 dolary za akcję, czyli już sporo mniej niż przed kampanią wyborczą.
Tesla ma problemy nie tylko w USA. Sprzedaż samochodów tej firmy wyraźnie spadła także w Europie i Australii.