Polska i Czechy chcą razem zbudować gigafabryki AI. O ile Unia pomoże
Po pozytywnej ocenie KE w sprawie stworzenia Baltic AI GigaFactory polskie ministerstwo cyfryzacji idzie za ciosem. Chcą budować gigafabryki AI we współpracy z Czechami, ale liczą na solidne wsparcie unijne.

Ahoj gigafabryki AI
Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski poinformował, że współpraca z Czechami jest realnym scenariuszem, niezależnie od wyniku tamtejszych wyborów parlamentarnych. Podkreślił, że zarówno rządząca koalicja, jak i opozycja w Pradze popierają budowę nowoczesnych centrów AI, co może zaowocować powstaniem wspólnego, dużego projektu o paneuropejskim znaczeniu. Rozmowy dotyczące współpracy mają być wznowione tuż po wyborach (3-4 października).
Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej zaproponowało, by przeznaczyć z KPO około 426 mln zł (100 mln Euro) właśnie na budowę fabryki i gigafabryki AI. Miałyby one stanowić fundament do kolejnych kroków w rozwoju rozwiązań AI zarówno krajowych, jak i na skalę europejską.



Unia Europejska przyspiesza z AI
Według planów KE, w Europie powstać ma 13 fabryk AI. W grudniu 2024 wskazała pierwsze 7 lokalizacji, a w marcu tego roku kolejne sześć. W Polsce pierwsza powstaje w Akademickim Centrum Komputerowym Cyfronet AGH w Krakowie, a druga o nazwie Piast-AI, ma powstać w Poznaniu — wylicza Puls Biznesu.
Komisja Europejska przeznaczyła 20 mld Euro z funduszu InvestAI na budowę 5 gigafabryk AI. W kolejce stanęło 16 państw członkowskich z 76 wnioskami. Ministerstwo Cyfryzacji chce w swoim wniosku 3 mld euro na gigafabrykę bałtycką, która połączyć ma Polskę, Litwę, Łotwę i Estonię. Kolejna lokalizacja może być budowana razem z Czechami.
Duże centra przechowywania i przetwarzania generatywnego danych oznaczają przy tym ogromne zapotrzebowanie energetyczne. W walce o lokacje przewagę mogą mieć kraje stawiające na odnawialne źródła energii i atom.