Smartfon dosłownie zapalił się w kieszeni 27-latki. To był moment
Telefon komórkowy stanął w płomieniach, podczas gdy znajdował się w kieszeni 27-latki. Pracownica służby zdrowia z Mandurii została poparzona, po tym jak, jej urządzenie nagle eksplodowało. Śledczy badają sprawę i być może wkrótce wyjaśnią dlaczego do tego doszło.

Włoskie media rozpisują się na temat wypadku, do którego doszło w środę (5 lutego 2025). Jak podaje gazeta Quotdiano di Puglia, młoda kobieta trzymała, tak jak większość z nas ma w zwyczaju, telefon komórkowy w kieszeni swojego ubrania. Wówczas stała się rzecz niesłychana. Smartfon nagle eksplodował, powodując poważne obrażenia po prawej stronie ciała kobiety. Ubranie kobiety strawiły płomienie. Najwięcej obrażeń powstało w okolicach biodra, klatki piersiowej oraz przedramienia.
Na miejsce zdarzenia wezwany został zespół ratunkowy, który udzielił natychmiastowej pomocy poszkodowanej. Kobieta została przetransportowana do miejskiego szpitala, a następnie do centrum leczenia oparzeń Perrino w Brindisi, gdzie odbędą się konsultacje i zostanie poprowadzone odpowiednie leczenie. U pacjentki stwiedzono poparzenia pierwszego i drugiego stopnia.



Śledztwo w sprawie przyczyn eksplozji urządzenia zostało rozpoczęte. Specjalne służby prowadzą dochodzenie mające na celu ustalenie przyczyn tego nagłego wybuchu. W grę wchodzi wiele możliwości. Bierze się pod uwagę zarówno potencjalną wadę fabryczną telefonu, niespodziewaną awarię urządzenia, jak i konsekwencje użytkowania tego typu sprzętu.
Wiadomość ta wzbudziła sporo obaw sieci, bowiem choć przypadki tego typu są rzadkością, to jednak w dalszym ciągu się zdarzają. Przypomnieć można incydent, do którego doszło w październiku 2024 roku. W Guillenie, małym miasteczku Andaluzji, doszło do tragicznej w skutki, eksplozji baterii ładującego się smartfona, pozostawionego na kanapie. W jej wyniku zginęły wówczas cztery osoby.