Chwila nieuwagi i wyciągną od ciebie kasę. 38-latek prawie się nabrał

Mieszkańcy województw mazowieckiego oraz lubelskiego niemal codziennie padają ofiarami cyberprzestępców działających w internecie. Wszystkie przypadki łączy jedno - wykorzystanie chwili nieuwagi oraz zaufania poszkodowanych.

Anna Kopeć (AnnaKo)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Chwila nieuwagi i wyciągną od ciebie kasę. 38-latek prawie się nabrał

W ostatnim czasie do jednostek policji w województwie lubelskim zgłosiły się kolejne poszkodowane osoby, które zostały w perfidny sposób okradzione z pieniędzy. Okazuje się, że w każdym przypadku wystarczyła chwila nieuwagi oraz nadmiar zaufania. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Historia z bonem wakacyjnym

38-latek z mazowieckiego, przebywał podczas długiego weekendu majowego na terenie Parczewa i tam właśnie został oszukany podczas zakupu bonu wakacyjnego. Z relacji poszkodowanego wynika jasno, że otrzymał on wiadomość od swojej dobrej znajomej z atrakcyjną ofertą zakupu bonu na wakacje. Oferta miała wiele zalet — był to wyjazd zagraniczny, który miał stosunkowo niską cenę i dość długi okres ważności. Skonsultował ofertę z partnerką i postanowił zakupić. 

Oczywiście, wszystkie ustalenia przeprowadzane były za pośrednictwem komunikatora społecznościowego. Tam ustalono wszelkie szczegóły całej transakcji. Warunkiem otrzymania bonu o wartości 6 tysięcy złotych, było dokonanie natychmiastowego przelewu zaliczki na wskazane konto bankowe. Mężczyzna dokonał płatności, jednak po chwili dostał informację, że transakcja się nie powiodła i należy ją powtórzyć. 38-latek jednak postanowił zaczekać, aż wpłata zostanie zaksięgowana, z racji wolnych dni i wstrzymał się z ponowną opłatą. 

Następnego dnia jednak dostał ponaglającą wiadomość o konieczności ponownej wpłaty. Na jego szczęście, skontaktowała się z nim jego znajoma, z której konta zostały wysyłane wcześniejsze wiadomości w sprawie bonu. Kobieta poinformowała mężczyznę, że nie ma ona nic wspólnego z całą sprzedażą, a jej konto w mediach społecznościowych zostało zhakowane. 

Wtedy mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustwa i zgłosił sprawę na policję.