Hermes gorszy niż Pegasus? Ekspert: to bzdura

W Gazecie Wyborczej pojawił się sensacyjny artykuł, z którego wynika, że Prokuratura Krajowa kupiła oprogramowanie Hermes, które ma być jeszcze gorsze niż Pegasus. To niestety nieprawda.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
7
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Hermes gorszy niż Pegasus? Ekspert: to bzdura

Wykorzystanie przez rząd oprogramowania Pegasus do inwigilowania polityków opozycji czy sędziów nadal budzi w Polsce ogromne emocje. Tymczasem Gazeta Wyborcza pisze dzisiaj o zakupie przez Prokuraturę Krajową (za czasów Zbigniewa Ziobry) programu o nazwie Hermes, który ma być rzekomo jeszcze gorszy. Jednak dalekie jest to od prawdy, o czym pisze serwis Zaufana Trzecia Strona, która specjalizuje się w tematyce cyberbezpieczeństwa.

Dalsza część tekstu pod wideo

Hermes gorszy niż Pegasus? Bzdura

W artykule Gazety Wyborczej możemy przeczytać między innymi, że Hermes działa w niższej warstwie systemowej i przez to nie da się go wykryć, jak Pegasusa. Poza tym oprogramowanie ma śledzić na bieżąco telefon i pobierać z niego poufne dane. Ogólny wydźwięk jest taki, że to system jeszcze gorszy niż Pegasus, bardzo łatwo zarazić nim, telefon i jest praktycznie niewykrywalny. Tylko to nieprawda.

W rzeczywistości Hermes to narzędzie analityczne, które jest w stanie pobrać informacje o danej osobie z otwartych źródeł. Można go porównać do bardziej zaawansowanej wyszukiwarki, która znajduje wszystkie dostępne dane na temat konkretnej osoby i zbiera je w całość. Nie dokonuje przy tym żadnej analizy. Na rynku wiele jest podobnych programów, w tym sporo darmowych. 

Hermes nie włamuje się do telefonu i nie pobiera z niego żadnych danych. Tak naprawdę to niewiele ma wspólnego z Pegasusem. Owszem, został zakupiony przez Prokuraturę Krajową, ale tak naprawdę trudno mówić tutaj o jakiejś sensacji, no może poza samym zakupem, gdy na rynku są darmowe rozwiązania o podobnych możliwościach.