Pułapka kierowców. Podstępem chcą wyczyścić im konta

Zaglądasz do skrzynki, a tam mail z informacją o niezapłaconym przejeździe autostradą. Podana jest dokładna lokalizacja, czas przejazdu, a w końcu uprzejme powiadomienie o mandacie. Kwota do uiszczenia też nie jest jakaś za bardzo wygórowana. Brzmi wiarygodnie?

Anna Kopeć (AnnaKo)
5
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Pułapka kierowców. Podstępem chcą wyczyścić im konta

Na tyle wiarygodnie, że niektórzy kierowcy mogą się faktycznie nabrać na tego typu maila. A nie chcąc mieć zaległości, uznają że kwota 34,89 złotych jest na tyle rozsądna, że przecież nie zaszkodzi ją zapłacić i wtedy obędzie się bez naliczania dodatkowych kar, a w rezultacie grzywny. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Szanowny kierowco, przypominamy, że opłata za przejazd płatnym odcinkiem Autostrady A2 nie została uiszczona dla Państwa pojazdu. Poniżej szczegóły dotyczące opłaty. Łączna kwota do zapłaty to - 34,89 złotych.

 - czytamy w mailu. 

W mailu dostajemy także dokładne instrukcje, jak zapłacić taką zaległość i oczywiście wystarczy właściwie do tego jeden klik. A już zostaniemy przekierowani na stronę z płatnościami i jeśli tylko wypełnimy odpowiednio wybrane pola, to cały proces zakończy się pomyślnie. 

Pułapka kierowców. Podstępem chcą wyczyścić im konta

Ale nie jest to wszystko takie piękne i proste, na jakie wygląda. Taki mail to tylko część kampanii phishingowej, podczywającej się pod Autostradę Wielkopolską. A adresatem maila jest w rzeczywistości cyberprzestępca, który chce wyłudzić od nas pieniądze. Można powiedzieć, że numer stary jak świat - bo jest całkiem wiarygodnie wyglądający mail, zachęta do szybkiego działania, a nawet groźba oraz to, co najważniejsze - link do strony, która ma od nas zbierać dane. 

Ale mail jest napisany dość poprawnie, w imieniu Biura Obsługi Klienta, i przez to wygląda wiarygodnie. Znajduje się w nim masa danych, które mogą nas zmylić. Jednak zanim wyciągniemy portfel - dajmy sobie chwilę i przeanalizujmy na spokojnie całą sytuację. Przypomijmy sobie, czy jechaliśmy tym odcinkiem i czy faktycznie był problem z opłaceniem odcinka. 

W wiadomości znajduje się link do strony podszywającej się pod oficjalny serwis, gdzie wyłudzane są dane osobowe i informacje o kartach płatniczych.  Zachowajcie czujność i nie dajcie się oszukać.

 - apeluje na swoim profilu na X, CSIRT KNF.