Samsung Pay w końcu w Polsce. To może być hit
Samsung dotarł wreszcie nad Wisłę ze swoimi płatnościami mobilnymi Samsung Pay. Płatności wykonywane za pomocą cyfrowych portfeli Apple Pay i Google Pay to w Polsce już co 5. transakcja, a jak widać po posunięciu Koreańczyków — jest przestrzeń na dalszy wzrost.
Samsung jest w Polsce największym smartfonowym graczem, ale czy to wystarczy?
Chociaż nikt nie może odmówić koreańskiemu producentowi wielkości na polskim rynku, wejście z płatnościami Samsung Pay nie musi wcale oznaczać spektakularnego sukcesu. Wszystko za sprawą przyzwyczajeń klientów, którzy od dawna korzystają już głównie z płatności Google'a i Apple'a.
Kolejny byt, niewnoszący nic ekstra, może okazać się jedynie alternatywą dla fanów marki, a nie czołowym graczem, jak wieszczy to serwis Cashless we swoim wpisie. Pamiętajmy też, że dla wielu osób płatnościami mobilnymi z wyboru jest polski BLIK. W przeciwieństwie jednak do tego ostatniego, w przypadku Samsung Pay nie musimy się martwić o zgodność z terminalami na całym świecie.
Dodawanie karty jest proste — to proces znany z konkurencyjnych portfeli
Samsung Pay nie różni się niczym istotnym od konkurencyjnego Google Pay i Apple Pay. Mechanizm jego działania jest taki sam — dodajemy do pamięci telefonu wirtualną kartę płatniczą, wykonując wstępnie jej zdjęcie oraz autoryzując ją SMS-em lub aplikacją banku i zamiast plastikowej karty do terminala zbliżamy odblokowany smartfon.
Jeśli w dalszym ciągu w Samsung Wallet nie widzisz u siebie pozycji karty płatnicze, koniecznie zaktualizuj aplikację Samsung Wallet w Galaxy Store. Po tej operacji dostajemy pełną wersję usługi.
W Europie od lutego 2025 roku Samsung Pay dostępny jest oficjalnie w Belgii, Holandii i Luksemburgu, wcześniej zaś usługa trafiła do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Hiszpanii, Włoch, Szwecji, Norwegii, Finlandii, Danii, Grecji i Szwajcarii. W Korei Południowej płatności Samsung Pay są w użyciu aż 80% użytkowników smartfonów.