Meta wykorzysta nasze rozmowy z chatbotem. Cel to sprzedawać więcej

Meta wkrótce będzie wykorzystywała nasze rozmowy z chatbotem, opartym na sztucznej inteligencji, po to aby podsuwać nam bardziej spersonalizowane reklamy, a co za tym idzie - skuteczniej sprzedawać produkty. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Meta wykorzysta nasze rozmowy z chatbotem. Cel to sprzedawać więcej

Koniec niepasujących reklam, takich "od czapy"

Firma poinformowała zaledwie wczoraj (środa), że czaty i interakcje użytkowników z Meta AI wkrótce zostaną wykorzystane do kierowania do nich jeszcze bardziej spersonalizowanych reklam. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Podobnie jak w przypadku innych spersonalizowanych usług, dostosowujemy reklamy i treści, jakie widzisz do twojej aktywności, zapewniając że twoje doświadczenia ewoluują wraz ze zmianą zainteresowań.

czytamy w oświadczeniu Meta. 

Użytkownicy zaczną otrzymywać powiadomienia o zmianach już w przyszłym tygodniu, ale wejdzie ona w życie dopiero pod koniec roku, a konkretnie 16 grudnia 2025. 

Meta wie o nas naprawdę bardzo dużo

A dowie się jeszcze więcej. Nie jest żadną tajemnicą, że Meta już teraz kieruje reklamy do użytkowników na podstawie tego co publikują i w co klikają, a także z kim są połączeni w mediach społecznościowych. Wszystkie pozyskane w ten sposób dane służą jednemu - pozwalają firmie wnioskować, co użytkownicy chcieliby kupić. Ale rozmowy z chatbotem mogą okazać się bardziej pomocne w tej kwestii. Użytkownicy mogliby bezpośrednio informować Metę o tym, co kupują, w jaką podróż się wkrótce zaczną pakować lub jakie problemy może rozwiązać proponowany produkt.

Meta uważa, że jeśli użytkownik rozmawia z chatbotem o chodzeniu po górach, ten rozpozna, że interesuje się tym rodzajem sportu i zaproponuje mu więcej treści oraz produktów związanych z wędrówkami. 

Zmiana ta jednak budzi lekki niepokój. Meta będzie musiała sobie jakoś poradzić z faktem, że użytkownicy rozmawiają z chatbotem także na osobiste i często trudne tematy, na przykład związkowe. Meta będzie pod sporą presją, aby nie podpowiadać im wówczas potencjalnie szkodliwych rekomendacji treści.