Mapy Google wkurzyły tysiące ludzi. Wystarczył mały błąd
Mały chochlik w Mapach Google sprawił, że ludzie, jak twierdzą, są zawiedzeni wycieczką do Londynu.

Abbey Road z 1969 roku to ostatni nagrany album słynnej grupy The Beatles, ale osoby spoza rockowego świata kojarzą go przede wszystkim z ikoniczną okładką, przedstawiającą artystów na przejściu dla pieszych.
Nic więc dziwnego, że możliwość strzelenia sobie podobnej fotki jest powszechnie uważana za jedną z atrakcji turystycznych, jakie oferuje Londyn. Ostatnio jednak za sprawą Map Google szereg turystów spotkała niemiła niespodzianka.



W najpopularniejszej aplikacji mapowej pojawił się błąd, w którego wyniku, wpisując frazę Abbey Road, turyści masowo kierowani byli na przejście inne niż docelowe, około 800 metrów dalej - donosi dziennik Independent. Z jakiegoś powodu algorytm uznał, że przejście właściwe widniało będzie wyłącznie pod czysto umowną nazwą The Beatles crosswalk.
Jak nietrudno się domyślić, setki turystów nieznających topografii miasta, a przyzwyczajonych do korzystania z Map Google, wylądowało w złym miejscu. Teraz otwarcie krytykują spółkę z Mountain View, zarzucając jej poważnie niedopatrzenie i domagając się przeprosin.
To żenujące, że zrobiliśmy zdjęcie w przypadkowym miejscu. Nie ukrywam, trochę zastanawiał mnie brak wzmożonego ruchu w pobliżu, ale winę ponosi Google
- mówi Leilani May, turystka z Kalifornii.
Podobnych opinii jest rzecz jasna więcej. Pewna para z Meksyku, określająca siebie jako wielcy fani Beatlesów, zarzuca Google narażenie na stratę cennego czasu podczas wycieczki. Choć pojawiają się też wypowiedzi bardziej optymistyczne, jak ta 22-letniej Seun Kim z Korei Płd., wedle której mały błąd nie ma znaczenia, bo zdjęcia i tak stanowią doskonałą pamiątkę.
Google na razie nie skomentował zamieszania. Nie zmienił też zachowania wyszukiwarki. Zamierzając wykonać sobie fotkę a la Lennon z ekipą, pamiętajcie więc, by szukać przejścia Beatlesów, a nie Abbey Road.