Do polskich kin trafił właśnie długo wyczekiwany klasyk wśród horrorów “Terrifier 3”. Już sam fakt, że jest to trzeci film z tej serii, świadczy o tym, że ten gatunek filmowy ma się świetnie.
Terrifier 3 został okrzyknięty najbardziej krwawym filmem roku. Ledwo trafił na duży ekran, a już stał się przebojem kasowym. Horror pojawił się w kinach 11 października i, podobnie jak w USA, jest jednym z najchętniej oglądanych produkcji. W miniony weekend, perypetie krwiożerczego klauna Arta obejrzało około 140 tysiące polskich widzów. Film jest u nas dostępny od lat 15.
Najciekawszy jest fakt, że horror ten zostawił daleko w tyle film o innym ekscentrycznym klaunie - mowa to o słynnym filmie Joker: Folie a deux. Tego nikt się nie spodziewał. Tymczasem, niskobudżetowa produkcja Terrifier 3 zarobiła już 18 milionów.
Fabuła? To nie o fabułę tu chodzi, ale o nastrój grozy. Pozornie, niewiele się dzieje. Ot, morderczy klaun napada na niewinne ofiary sennego miasteczka Miles County. A wszystko to ze świąteczną atmosferą w tle.
Film bije rekordy oglądalności na całym świecie, nie tylko w Polsce. Z każdym seansem wiążą się jakieś sensacje, najczęściej zdrowotne. W Wielkiej Brytanii aż 10 osób nie wytrzymało i wyszło z kina już po pierwszych minutach. Nie dziwi to - nie jest to seans dla każdego. Jedna osoba dostała ataku paniki, a inna zwymiotowała. Były też przypadki omdlenia, zanotowane w Australii. Co ciekawe, sam odtwórca głównej roli David Howard Thornton, wyjawił w jednym z wywiadów, że sam miał mdłości podczas kręcenia niektórych scen.
Terrifier 3 to dowód na to, że w naszej popkulturze klaun kojarzy się z największym koszmarem tego gatunku filmowego. Jeśli jednak nie masz ochoty na tego typu seanse, lepiej wybierz inny film o zabarwieniu halloween'owym - Beetlejuice Beetlejuice , będący sequel'em kultowego "Soku z żuka", z lat 80.
Zobacz: Najstraszniejszy serial w historii Disneya. Gratka dla fanów horrorów
Źródło zdjęć: Kino Helios
Źródło tekstu: Digital Spy