DAJ CYNK

Phil Spencer zdradza, co dzieje się z przejęciem Activision Blizzard

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Gry

Phil Spencer zdradza, co dzieje się z przejęciem Activision Blizzard

Phil Spencer, szef Xboxa, skomentował przejęcie Activision Blizzard. Do zakończenia transakcji wciąż jest daleka droga.

Kilka miesięcy temu Microsoft przekazał szokującą wręcz informację. Firma z Redmond za kwotę 68,7 mln dolarów zamierza kupić Activision Blizzard. Jednak zanim do tego dojdzie, zgodę muszą wyrazić odpowiednie urzędy na całym świecie.

Sprawa ciągnie się od tamtego czasu i nie widać jej końca. Ale to żadne zaskoczenie. Tak ogromne przejęcie może oznaczać utworzenie światowego monopolisty, który będzie miał zbyt mocą pozycję. Czy w związku z tym Microsoft rzeczywiście dokona zakupu Activision Blizzard? Do sprawy odniósł się Phil Spencer.

Phil Spencer jest optymistą w sprawie Activision Blizzard

Phil Spencer to człowiek, którego prawdopodobnie kojarzycie. To on zawsze występuje na wszelkich konferencjach Xboxa, w końcu jest szefem gamingowego działu Microsoftu. W rozmowie z serwisem Bloomberg odniósł się do sprawy Activision Blizzard.

Czuję się optymistycznie, patrząc na progres, jaki robimy, ale jednocześnie staram się wspierać osoby, które może nie są tak blisko związane z branżą gier i zadają trudne, ale dobre pytania o to, jakie są nasze intencje, czy rynek od tego urośnie, co stanie się w perspektywie 5 lat i czy ograniczy to rynek.

Jak na razie tylko General Authority for Competition z Arabii Saudyjskiej wydało oświadczenie, w którym nie widzi żadnych przeszkód, aby Microsoft mógł przejąć Activision Blizzard. Z drugiej strony w przypadku FTC, czyli amerykańskiej, federalnej komisji ds. handlu, firma z Redmond musiała dostarczyć kolejne dokumenty, więc nie wiadomo, kiedy sprawa zostanie zakończona. Od początku sam Microsoft wskazywał 2023 roku jako najbardziej realny termin ostatecznego wykupienia Activison Blizzard.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: FellowNeko / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Bloomberg, TweakTown