DAJ CYNK

Falstart mobilnego Wiedźmina. Pogromca Potworów nie dla wszystkich

Mieszko Zagańczyk

Gry

Falstart mobilnego Wiedźmina. The Witcher Monster Slayer nie dla wszystkich

Nadszedł dzień wielkiej premiery gry Wiedźmin: Pogromca Potworów, ale jej twórcy na wstępie zaliczyli wpadkę. Od kilku godzin nie można zalogować się do gry. Czyżby klątwa Cyberpunka 2077? Na tym jednak nie koniec – wielu użytkowników starszych i prostszych smartfonów, lub mniej popularnych, nie ma na razie szansy zagrania w The Witcher: Monster Slayer.

Wzorowana na popularnym Pokemon GO gra polskiego studia Spokko, należącego do CD Projektu – The Witcher: Monster Slayer lub inaczej Wiedźmin: Pogromca Potworów – od pewnego czasu dostępna była dla wielu użytkowników, którym się udało dostać do wcześniejsze fazy beta testów.  Na dziś jednak została zaplanowana ogólnoświatowa premiera dla wszystkich chętnych i najwyraźniej zainteresowanie tytułem przerosło możliwości CD Projektu. Od kilku godzin nie można zalogować się do gry – wyświetla się komunikat:

Przerwa techniczna. Pracujemy nad usprawnieniami technicznymi gry

I tak na przykład o godzinie 7:00 przerwa została zapowiedziana na dwie godziny, jednak o 9:00 okazało się, że została przedłużona do 11:00. Zanim nadeszła ta godzina, komunikat mówił już o przerwie do 12:00, później wydłużono ją do 14:00... Spowodowało to zalew negatywnych komentarzy ze strony zawiedzionych fanów serii o Geralcie. 

AKTUALIZACJA: po godzinie 16 gra zaczęła w końcu działać.

Zobacz: Cyberpunk 2077 znowu dostępny w PlayStation Store

Falstart mobilnego Wiedźmina. The Witcher Monster Slayer nie dla wszystkich

Takie problemy się zdarzają, w końcu gracze doczekają się możliwości polowania na potwory w swoich smartfonach, chociaż w przypadku CD Projektu można na to patrzeć jeszcze inaczej. Po wielkiej wpadce z Cyberpunkiem 2077 polska firma znalazła się pod obstrzałem zawiedzionych graczy i do dziś nie uporała się do końca z tym problem. Wiedźmin: Pogromca Potworów to oczywiście inna liga, gra na smartfony, która nie wzbudza takich nadziei i emocji, jednak seria o Wiedźminie ma na całym świecie wielomilionowe grono fanów i było do przewidzenia, że w dniu premiery mobilna gra wywoła ich ciekawość. To jednak doraźny problem. Jest jeszcze coś...

W grę Wiedźmin: Pogromca Potworów nie zagrasz bez ARCore

Gra Pokemon GO i wszelkie jej klony lub tytuły inspirowane mechaniką Pokemonów jak Harry Potter Wizards Unite działają prawie na wszystkich urządzeniach z Androidem, nawet tych słabszych i starszych. Niestety Wiedźmin: Pogromca Potworów wymaga urządzenia z obsługą ARCore, czyli środowiska Google dla gier i aplikacji AR. Ich lista jest ściśle ograniczona i uzależniona od certyfikatu Google’a. Nie można tego obejść na własną rękę.

Na liście przygotowanej przez twórców mobilnego Wiedźmina znajduje się lista kompatybilnych smartfonów, która liczy w tej chwili ponad 460 modeli. Te nowsze popularnych marek są oczywiście obsługiwane, brakuje jednak telefonów mniej znanych producentów i nawet solidnych flagowców sprzed kilku lat (np. TCL jest tylko jeden model, nie ma starszych Xiaomi, Redmi i Samsungów itd.).

Brak AR Core w Monster Slayer

To błąd ze strony twórców – wiele osób w tego typu grach używa do grania starszych telefonów np. jako zapasowych, gdy wyczerpie się bateria w tym nowszym. Poza Galaxy XCover Pro i sprzętem firmy Zebra nieobsługiwane są też telefony klasy rugged, idealne do gry w terenie. Brak np. Motoroli Defy, sprzętu marki Cat, starszych Galaxy XCover, modeli Ulefone’a czy Blackview.

Deweloperzy ze Spokko zapewniają, że lista gier zgodnych  z mobilnym Wiedźminem będzie rosnąć, a z czasem powstanie też wersja gry bez konieczności używania ARCore. Pozostaje więc tylko czekać...

Zobacz: The Witcher: Monster Slayer, czyli Wiedźmin w smartfonie, już w lipcu
Zobacz: The Witcher: Monster Slayer już przyjmuje pierwszych graczy

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: The Witcher Monster Slayer

Źródło tekstu: wł., Twitter