Używasz IKO? Uważaj, można się naciąć na pułapkę

IKO to popularna aplikacja, którą dobrze zna każdy klient PKO BP. I niestety, cyberprzestępcy postanowili to wykorzystać.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Używasz IKO? Uważaj, można się naciąć na pułapkę

Facebook ma za uszami wiele fałszywych akcji reklamowych, które pojawiają się na tej platformie. Tu ten schemat się powtarza. Tym razem przestępcy reklamują aplikację, która nosi nazwę IKO Lokata. Ma ona służyć do prowadzenia lokat bankowych. Reklama zachęca do jej instalacji obiecując dodatkowe 3% do otwartych lokat, oraz bonus 500 zł. Jest to więc okazja, obok której trudno przejść obojętnie. 

Dalsza część tekstu pod wideo

IKO Lokata

Sęk w tym, że jest to oszustwo. IKO Lokata nie istnieje, natomiast aplikacja ta jest złośliwym oprogramowaniem, które po instalacji pobiera dodatkowy moduł i ma duże wymagania Dostępności. Eksperci z CSIRT KNF podejrzewają, że jej celem jest przejęcie zdalnej kontroli nad urządzeniem.

Dodatkowo program ten wyświetla prośbę o podanie kodu PIN do naszej aplikacji bankowej. To ma odpowiadać za weryfikację i logowanie naszego konta. Zaraz po tym aplikacja wyświetla komunikat o tym, że rozpoczyna się proces weryfikacji, który potrwa przez 48 godzin.

Kluczowe jest pamiętanie, aby nie pobierać tego typu aplikacji z nieznanych źródeł. Dodatkowo jedynym wydawcą aplikacji IKO w Google Play, któremu możecie zaufać, jest PKO Bank Polski SA.