TEMU już podziękujemy. Oszukali miliony Polaków, twierdzi UOKiK

UOKiK postawił zarzuty chińskiej platformie zakupowej Temu za nieprawidłowe prezentowanie cen promocyjnych. Irlandzka spółka Whaleco Technology Limited, odpowiedzialna za działalność Temu w Polsce, może zostać ukarana karą do 10% obrotu.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
47
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
TEMU już podziękujemy. Oszukali miliony Polaków, twierdzi UOKiK

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zarzuca platformie brak rzetelnego informowania o najniższej cenie z 30 dni przed promocją lub podawanie nieprawdziwych wartości. Analiza strony internetowej i aplikacji mobilnej wykazała, że klienci nie zawsze mogą wiedzieć, jak duża jest rzeczywista promocja.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nieprawidłowości w prezentowaniu cen obejmują sytuacje, gdzie mimo zmieniającej się w ciągu kilku dni ceny promocyjnej produktu, najniższa cena z ostatnich 30 dni pozostawała bez zmian. Przykładowo, promocyjna cena sprzedaży rzutnika LCD wynosiła w pewnym momencie 849,02 przy najniższej cenie z 30 dni przed obniżką 960,99 zł. Kilka dni później pojawiła się kolejna oferta – tym razem cena tego rzutnika w promocji wyniosła 891,61 zł, ale najniższa cena z 30 dni pozostała bez zmian: 960,99 zł.

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił spółce Whaleco Technology Limited, kierującej Temu w Polsce, zarzuty prezentowania cen promocyjnych w sposób sprzeczny z prawem. Platformie sprzedaży grozi kara do 10 proc. obrotu.

Jak podkreśla Tomasz Chróstny, zgodnie z dyrektywą Omnibus, każde miejsce, w którym pojawia się komunikat o obniżce, musi zawierać informację o najniższej cenie z 30 dni przed jej wprowadzeniem. Dotyczy to wszystkich etapów sprzedaży – od przekazów reklamowych po moment zawarcia umowy. Obowiązek ten obejmuje różne formy prezentowania promocji, niezależnie od tego, czy obniżka wyrażona jest w procentach, liczbach, hasłach słownych czy znakach graficznych.

Badanie UOKiK pokazuje, że 82% respondentów wybiera sklepy internetowe, kierując się promocjami i rabatami. Większość badanych - 85% - zna pojęcie „najniższa cena z 30 dni przed obniżką”, jednak 56% ma trudności z odnalezieniem tej informacji podczas zakupów.

Spośród znających ten termin, 84% porównuje aktualną cenę do najniższej ceny z 30 dni podczas zakupów, a 61% uważa tę informację za wystarczający punkt odniesienia do oceny korzyści z promocji.

UOKiK prowadzi obecnie sześć postępowań związanych z błędnym prezentowaniem informacji o obniżkach. Zarzuty otrzymały spółki: Zalando, Media Markt, Sephora, Glovo, Shell Polska oraz AzaGroup (sklepy Renee i Born2Be). UOKiK wystosował też ponad 70 wystąpień miękkich w tej sprawie.