Nie daj się nabrać na takiego e-maila od BNP Paribas. Daj go do kosza
Podszywanie się pod banki oraz instytucje finansowe nie jest niczym nowym. Ale oszuści wcale nie ustają w atakach. Tym razem, spamują klientów banku BNP Paribas fałszywymi mailami, które mają na celu jedno - wyłudzenie danych oraz pieniędzy.

Mail o zwrocie pieniędzy od BNP Paribas
Oszuści po raz kolejny imitują mailing BNP Paribas, informując klientów o rzekomym zwrocie pieniędzy. Jak łatwo się domyślić, nikt z nas nie zobaczy obiecanego zwrotu na oczy, ale taki e-mail może nam przysporzyć naprawdę wiele problemów, a w rezultacie utratę oszczędności.
Nie klikajmy w żadne linki dołączone do wiadomości. Nie przyniesie to niczego dobrego. Choć wiadomość, trzeba przyznać, wygląda schludnie i profesjonalnie. W polu nadawcy widnieje nazwa banku BNP Paribas, co sugeruje, jakby faktycznie rozsyłał te maile bank. Ale treść wiadomości już wydaje się nieco podejrzana.



Zwrot środków został przygotowany na Twoją kartę płatniczą.
Informacja ta sugeruje wyraźnie, że będzie potrzeba podanie danych karty. Polecenie kliknięcia w link, w celu potwierdzenia całej operacji, także budzi podejrzenia.
I ten, kto jest podejrzliwy, wcale się nie myli. Link przenosi nas na fałszywą stronę, która imituje stronę banku. W rzeczywistości jest to sposób na wykradzenie danych karty. Szczególnie, że w polu formularza jesteśmy proszeni o podanie numeru i CVV karty.
Jak się możemy uchronić?
Przede wszystkim nie klikać w link, ani nie pobierać załączników, jeśli wiadomość takie zawiera. Należy dokładnie weryfikować adres nadawcy oraz strony, na którą jesteśmy przekierowywani. Jeśli brak nam pewności - najlepiej odszukać prawdziwą stronę banku i porównać. Nie powinniśmy też wpisywać żadnych danych w formularzach, wysyłanych za pomocą tego typu wiadomości.