Od stycznia ruszą kontrole. Zmiana może dotknąć wielu Polaków
Od 1 stycznia 2026 troku Państwowa Inspekcja Pracy uzyska nowe uprawnienia. W związku z tym ruszą kontrole. Już teraz urząd planuje 200 tzw. kontroli celowanych.

Już 1 stycznia Państwowa Inspekcja Pracy uzyska nowe uprawnienia. Urząd będzie mógł wydawać decyzje administracyjne, które przekształcą niewłaściwie zawarte umowy cywilnoprawne na umowy o pracę. Oznacza to, że jeśli ktoś pracował na tzw. śmieciówce, ale tak, jakby zachodził stosunek pracy, to jego umowa może trafić pod lupę PiP.
Od stycznia ruszą kontrole
Już teraz Państwowa Inspekcja Pracy wytypował 200 dużych firm, w których ma zamiar przeprowadzić tzw. kontrole celowane. Mają one na celu ustalenie, czy dochodzi do stosunku pracy, a jeśli tak, to czy pracownikowi zaproponowano umowę o pracę. Jeśli PiP uzna, że nie, to decyzją administracyjną może to zmienić.



Czym jest stosunek pracy? Zachodzi on wtedy, gdy między innymi pracodawca wyznacza nam zadania, które robimy pod kątem przełożonego, a także ustala miejsce i czas pracy. W skrócie wykonujemy pracę jak na UoP, ale bez UoP. W takim wypadku firmy powinny oferować normalny etat, a nie umowy cywilnoprawne, potocznie określane śmieciówkami.
Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy, zapewnia, że nikomu nie zostanie zmieniona umowa na siłę. Urząd ma do nowych uprawnień podchodzić rozsądnie i z umiarem.
Ani pracownicy, ani pracodawcy nie muszą się obawiać fali inspektorskich kontroli po zmianach. Nie planujemy też masowo zamieniać umów cywilnoprawnych na etaty.
Wątpliwości budzi za to kwestia ustalenia wynagrodzenia przy przekształceniu umowy cywilnoprawnej na umowę o pracę. W takiej sytuacji decyzja ma należeć do inspektora. W przypadku trudności pensja ma być ustalana na poziomie wynagrodzenia minimalnego.