Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Szukasz potężnego, przenośnego głośnika na imprezę w plenerze? Takiego, który nie tylko mocarnie zagra, ale zniesie trudy nawet najdłuższej zabawy bez potrzeby ładowania? Teufel Rockster Cross 2 może okazać się dobrym wyborem.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Telepolis.pl
Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Rockster Cross 2 to jedna z nowości niemieckiej marki Teufel. Producent zaprezentował ją w sierpniu 2925 r., jako kontynuację pierwszego, dobrze ocenianego modelu z 2019 roku. Głośnik z racji swoich rozmiarów i do pewnego stopnia także mocy konkuruje z wszelkiego rodzaju modelami w stylu boomboxów, cenowo sytuując się pomiędzy tańszymi propozycjami Soundcore czy Tronsmart a topowym, najdroższym modelem JBL. Kusi niebanalną, rockową stylistyką, inną od świecących beczułek dominujących na rynku, ma też kilka wyjątkowych funkcji. A jak brzmi? Może zacznijmy od początku...

Dalsza część tekstu pod wideo

Wygląd i konstrukcja

Na pierwszy rzut oka Rockster Cross 2 niczym nie różni się od poprzednika pierwszej generacji, który wciąż jest dostępny w ofercie producenta. I faktycznie – to odświeżenie znanego już projektu. Nowy model otrzymał ładowanie przez USB-C, ma lepszy pasek, zmienił się też układ części przycisków funkcyjnych – zamiast z tyłu, są na górze, co zapewnia łatwiejszą obsługę. Producent zrezygnował za to z mikrofonu, a tym samym wiążącej się z tym funkcji asystentów głosowych. Są też nowe kolory – typowe dla marki połączenie czerni z czerwonymi akcentami uzupełnia teraz wariant czarno-zielony oraz testowany przeze mnie jasnoszary. 

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Gdy większa część mocnych głośników na rynku to beczułki lub tuby o profilu zbliżonym do kwadratu, Teufel podąża swoją drogą, wyznaczoną przez wcześniejsze modele z serii Rockster – bo nie tylko chodzi o pierwszego Crossa, ale także mniejszego brata – Rockstera Go. Przód głośnika ma kształt ułożonego na boku trapezu – pośrodku umieszczony jest głośnik niskotonowy 120 mm, a na odgiętych do tyłu skrzydłach ulokowane są dwa głośniki wysokotonowe 20 mm. Tego typu, dwudrożna konstrukcja sprawia, że dźwięk lepiej rozchodzi się na boki i to jest już pierwszą zaletą całej konstrukcji. Z tyłu system dźwiękowy uzupełniają dwie membrany pasywne.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Wygięty przód głośnika osłania metalowy, siatkowy panel, pozostałe elementy pokryte są wytrzymałą gumą, całość jest solidna, odporna na wstrząsy, nie ugina się i zachowuje bardzo wysoką sztywność. Nie ma obaw, że Teufel Rockster Cross 2 przewożony razem z bagażami w samochodzie uszkodzi się. Trochę mniej entuzjazmu budzi przeciętny poziom ochrony – to zaledwie IPX5, a więc brak odporności na wnikanie pyłów i średnia ochrona przed zachlapaniem (np. niezbyt intensywny deszcz). Na tle konkurencyjnego JBL Boombox 4 z poziomem IP68 Rockster Cross 2 wypada słabo.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Fajną cechą jest możliwość odchylenia stojącego głośnika do tyłu o jakieś 40 stopni – z tyłu obudowa jest tak ukształtowana, że także w tej pozycji Rockster Cross 2 stoi stabilnie, nie przewraca się. To dobre ustawienie, gdy głośnik stoi na podłodze lub ziemi, wtedy dźwięk kierowany jest bezpośrednio do uszu słuchaczy, a nie na jego nogi.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Panel sterowania znalazł się na górze obudowy – są to ukryte pod gumą przyciski zasilania, parowania, przewijania, pauzowania oraz wyboru trybu pracy (W plenerze lub Eco) i opcji połączenia wielu urządzeń (Party Link). Działają sprawnie, chociaż włączenie głośnika wymaga dłuższego i zdecydowanego przytrzymania, więc nie zawsze się udaje za pierwszym razem. Tan sam przycisk, krótko naciśnięty podczas pracy głośnika, wyświetla stan naładowania akumulatora.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Co się nie rzuca w oczy – z tyłu głośnika, w dolnej części, umiejscowiona jest osłonięta solidną klapką wnęka, kryjąca port USB-C do ładowania i przesyłania dźwięku, a także wejście AUX, które pozwala podłączyć np. odtwarzacz DAP za pomocą kabelka audio.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Na krańcach głośnika znalazły się dwa solidne zaczepy na dołączony do zestawu pasek. Dzięki niemu można przenosić Rockstera Cross 2 na ramieniu – zarówno regulowany pasek, jak i karabinki do zapięcia są bardzo solidne, więc można bez obaw wybrać się z głośnikiem nawet na dłuższą wycieczkę.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Przenoszenie bez paska ułatwiają dwa wgłębienia z tyłu obudowy. Trzeba jednak mieć świadomość, że Cross 2 wazy 2,4 kg, ma szerokość 39 cm, nie jest to więc typowy sprzęt mobilny i nie wszędzie można go zabrać.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Nowa, jasnoszara wersja straciła trochę ze swej rockowej zadziorności klasycznego modelu czarnego, który trochę się kojarzy z koncertowym nagłośnieniem. Z drugiej strony jasny wariant całkiem nieźle może się wpasować w domu do salonu czy sypialni, gdzie będzie pełnił funkcję dodatkowego sprzętu audio.

Co kryje się wewnątrz?

O konfiguracji głośników już wspomniałem – napędza je wzmacniacz klasy D Texas Instruments o mocy 39 W. Producent nie podaje, jakie ma to przełożenie na finalną moc całego zestawu, ale należy przyjąć, że jest właśnie taka, jak wzmacniacz. Biorąc pod uwagę rozmiary głośnika, należałoby się spodziewać co najmniej mocy 60 W. Oczywiście takie suche i nie zawsze w pełni weryfikowalne liczby nie muszą oddawać faktycznej jakości brzmienia, więc nie ma co porównywać.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Do połączeń z urządzeniami zewnętrznymi Rockster Cross 2 wykorzystuje Bluetooth 5.3 z kodekiem AAC. Co ciekawe, poprzedni model pierwszej generacji korzystał z aptX, co w pewnych konfiguracjach sprzętowych teoretycznie mogło przynieść lepszy efekt brzmieniowy. Trochę szkoda, że producent nie dodał po prostu AAC, zachowując poprzedni, choć w przypadku głośników Bluetooth nie ma to wielkiego znaczenia.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Parowanie usprawnia Google Fast Pair, nie zabrakło opcji MultiPoint umożliwiającej jednoczesne połączenie dwóch smartfonów. Do tego otrzymujemy jeszcze tryb Party Link, który pozwala na podłączenie do 100 kompatybilnych głośników Teufel (wybranych modeli, poza Cross 2 są to MYND i Rockster Neo, za to zabrakło obiecywanego na stronie modelu Rockster Go 2). Jeżeli mamy dwa głośniki Cross 2, możemy też skorzystać z funkcji Party Link Stereo, sparowanych w konfiguracji stereo. Poza Bluetooth można podłączyć się do głośnika zwykłym kabelkiem audio 3,5 mm przez złącze AUX, a także podłączyć się przez USB, wtedy Rockster Cross 2 działa także jako karta dźwiękowa. Efekty są różne – świetnie się to sprawdzi z komputerem z Windows czy Mac, ale już z Ubuntu głośnik nie chciał współpracować (choć inne sprzęty USB audio śmigają aż miło), z kolei po podłączeniu małego odtwarzacza DAP głośnik ryknął donośnie, ale nie można było regulować głośności. 

Przełączanie się między źródłami ułatwia przycisk Bluetooth, jednak w przypadku AUX i USB głośnik sam aktywuje właściwy tryb. Można też skorzystać z aplikacji.

Aplikacja

Mocnym plusem głośnika Rockster Cross 2 jest możliwość sterowania za pomocą aplikacji Teufel Go, która pozwala też zarządzać innymi sprzętami marki. Apka w połączeniu z głośnikiem oferuje tylko kilka funkcji, ale w sumie więcej tu nie potrzeba. Najważniejsze to możliwość wybrania jednego z kilku profili dźwiękowych – płaskiego, basowego, nocnego, imprezowego itd. Można też stworzyć własny profil, choć equalizer jest wyjątkowo prosty i składa się tylko z dwóch pasm. Pozwala to jednak na uzyskanie wyraźnie słyszalnych efektów, można dostroić dźwięk do swoich potrzeb.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Aplikacja pozwala także na sterowanie głośnością, łatwy wybór źródła dźwięku, umożliwia też skorzystanie z funkcji Party Link i Party Link Stereo. Głębiej w menu są jeszcze opcje dźwięków systemowych, jasności diody LED, czasu automatycznego wyłączenia (można wybrać od 5 minut do „nigdy”), a także Multipoint. Wszystkie jest przejrzyste, proste, a jeżeli ktoś potrzebuje – z aplikacji wejdzie też do instrukcji obsługi.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Jak gra Rockster Cross 2?

Charakterystyka brzmienia Crossa 2 dość mocno się różni w zależności od wybranego profilu dźwięku. Niemal wszystkie łączy jednak jedno – mocny bas. To cecha charakterystyczna dla marki Teufel i pożądana przez tych użytkowników, którzy szukają przede wszystkim głośnika imprezowego. I pod tym względem Cross 2 nie zawodzi – bas potrafi ładnie zamruczeć, ale i uderzyć w ucho wibracją. 

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

W niektórych gatunkach muzyki, zwłaszcza elektroniki, basu będzie nawet zdecydowanie za dużo, co objawia się nadmiernymi wibracjami – ten problem dotyczy zwłaszcza mniej stabilnych podłoży (np. lekki stolik, krzesło) i przede wszystkim odchylonej pozycji głośnika. W skrajnych przypadkach będzie to wymagało wręcz zmniejszenia basów w equalizerze. Jest to jednak problem tylko części najbardziej basowych utworów i gatunków muzyki.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Na obudowie znajduje się przycisk pozwalający aktywować tryb „W plenerze”. Można to też zrobić w aplikacji, która opisuje tę opcję jako optymalną do słuchania w terenie. Sam jednak z niej chętnie korzystałem także w pomieszczeniach. To nie jest tylko kwestia ustawień equalizera – przypomina to funkcję Dynamore z modelu Rockster Go 2, która wirtualnie rozszerza horyzont stereo. Tu jest to samo, a efekt jest fantastyczny. Jedyne zastrzeżenie, jakie mam, to nieco zbyt mocne uwypuklenie części wysokich tonów, co się objawia lekkim syczeniem w niektórych utworach. Podczas słuchania w otwartym terenie to przesunięcie daje jednak dobry efekt.

Tu też dochodzimy do kolejnej cechy Rockstera Cross 2 – nawet w profilu neutralnym głośnik gra zdecydowanie V-kowo, czyli jest mocny bas, bardzo wyrazista góra, za to bardzo wycofany środek. Equalizer w aplikacji nie pozwala nawet tego zmienić, bo ma tylko dwa pasma. Na imprezie to nie przeszkadza, publika będzie wesoło tupać nóżką, ale już chillout po zabawie może trochę na tym stracić.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Początkowo nie zdawałem sobie z tego sprawy – dopóki nie zacząłem testów porównawczych z głośnikiem innej niemieckiej marki, chociaż mniej cenionej jako producent sprzętu audio. Zestaw wyposażony w dwa 20-watowe głośniki i dwa pasywne radiatory skierowane na boki, czyli porównywalny mocą, ale o skromniejszej konfiguracji, zagrał bardziej naturalnie, z pełnią wszystkich pasm. Co więcej, przestrzeń tworzona przez ten model byłą nie gorsza, jeżeli nie lepsza niż budowana przez Crossa 2 – a to tylko typowa beczułka, jakich wiele na rynku i w dodatku trzy razy tańsza.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Nie chcę jednak powiedzieć, że któryś głośnik jest lepszy czy gorszy, bo tu wszystko zależy od preferencji i przeznaczenia. Rockster Cross 2 świetnie sprawdzi się nie tylko na imprezach z muzyką taneczną czy pop, ale sprawi, że fani metalu zaczną od razu potrząsać głowami i wywijać piórami, entuzjaści rapu rytmicznie się kiwać, machając rękami, reggae – bujać, a stare punki ruszą w pogo. Do słuchania bardziej subtelnej muzyki w domowym zaciszu – czy to jazzu, czy ambientu, czy nawet klasyki – Cross 2 też się świetnie sprawdzi, jednak w tych gatunkach wymagający odbiorcy mogą poczuć lekki niedosyt.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Rockster Cross 2 pozwala też skorzystać z takich profili jak Noc czy Otoczenie, które umożliwiają bardziej dyskretne słuchanie bez przeszkadzania innym, wiąże się to jednak z mocnym zmniejszeniem basów. Jest też tryb Eco, który wydłuża czas pracy, jednak jest to osiągane tak drastycznym spadkiem jakości brzmienia, że należy to traktować jako ostateczność.

Czas pracy

Teufel Rockster Cross 2 według zapewnień producenta ma pracować do 38 godzin non stop – jest wynik przy głośności 70 dB. Nie miałem technicznych możliwości odtworzenia dokładnie takiego testu, ale potwierdzam, że o czas pracy nie trzeba się martwić. Słuchałem muzyki z Crossa 2 po 5-6 godzin dziennie, z różnym poziomem głośności i musiałem go ładować mniej więcej raz na tydzień.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

W trybie Eco głośnik powinien przepracować nawet 46 godzin, ale to opcja skrajna na szczególne sytuacje. Dźwięk w nim tak wiele traci, że się odechciewa słuchania.

Do ładowania można wykorzystać złącze USB-C, ale okazuje się, że maksymalna moc ładowania to 60 W, a głośnik najwyraźniej nie jest w stanie (lub nie zawsze) automatycznie dostosować się do podawanej mocy. Ładowarka 80 W w ogóle Crossa 2 nie ładowała, za to świetnie współpracował z akcesorium o mocy 45 W. 

Ciekawą funkcją jest opcja powerbanku. Wystarczy podłączyć smartfon do portu USB, a głośnik natychmiast zacznie oddawać część swojej energii.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Podsumowanie

Teufel Rockster Cross 2 kosztuje 1299 zł i można go kupić na stronie producenta https://teufelaudio.pl. Czy warto? Fani mocnego, basowego grania z wyrazistymi sopranami na pewno powinni rozważyć wybór tego modelu. Głośnik świetnie się sprawdzi w dynamicznych gatunkach muzyki – rocku, metalu, rapie, popie czy muzyce tanecznej – a jego żywiołem jest otwarty teren. Będzie dobrym towarzyszem aktywności pod chmurką – od imprezy z grillem po sportowe wyczyny w skateparku. W domu też ucieszy uszy, ale miłośnicy bardziej subtelnego, naturalnego grania z wyrównanymi wszystkimi pasmami mogą poczuć pewien niedosyt. Rockster Cross 2 ma brzmienie w kształcie litery V, przez co giną pewne niuanse i nie za bardzo można to skorygować w aplikacji. Dla wielu słuchaczy takie strojenie może się to jednak okazać zaletą, bo brzmi atrakcyjnie, imprezowo.

Teufel Rockster Cross 2. Jak zagra, to nie usiedzisz (test)

Do zalet Rockstera Cross 2 zaliczam też bardzo długi czas pracy, łączność nie tylko przez Bluetooth, ale i wejście AUX i USB, obsługę przez aplikację oraz solidną konstrukcję, która zniesie trudy transportu i szaleństw do białego rana – szkoda tylko, że otrzymujemy przeciętna odporność IPX5, w tym segmencie cenowym można by już oczekiwać czegoś więcej. 

Teufel Rockster Cross 2: 9/10
plusy
  • Oryginalny, ciekawy wygląd w rockowym stylu
  • Solidna konstrukcja, która dobrze zniesie transport i upadki
  • Wejście AUX i funkcja karty dźwiękowej USB
  • Możliwość konfiguracji przez aplikację na smartfon
  • Potężne, mocne brzmienie idealne na imprezy
  • Przestrzenny, ciekawie brzmiący tryb outdoorowy
  • Tryby Party Link i Party Link Stereo do grania razem z innymi głośnikami
  • Bardzo długi czas pracy
minusy
  • Poziom ochrony tylko IPX5
  • Brzmienie zbyt mocno V-kowe, choć nie dla wszystkich będzie to wada
  • Może nie współpracować z niektórymi ładowarkami o dużej mocy