Gotówka nie dla Polaków. Sami jesteśmy sobie winni
Robi tak aż 3 na 4 Polaków, i to przynajmniej raz w tygodniu. To pokazuje ważny trend w kontekście ograniczania dostępu do gotówki.

Wiele mówi się w ostatnich miesiącach o ograniczaniu dostępu do gotówki. Z polskich miast znikają bankomaty, a Unia Europejska chce wprowadzić limity płatności fizycznymi pieniędzmi. Jednak gdy spojrzymy na preferencje Polaków, to nie ma to większego znaczenia. Większość z nas już teraz wybiera płatności bezgotówkowe.
Polacy nie wybierają gotówki
Firma PolCard udostępniła raport nt. preferencji płatniczych Polaków w 2024 roku. Okazuje się, że aż 75 proc. z nas regularnie, przynajmniej raz w tygodniu, wybiera płatności bezgotówkowe, czy to za pomocą karty, czy też smartfona lub innego urządzenia. To wzrost o 5 pkt proc. w porównaniu z 2022 rokiem.



Najczęściej bezgotówkowo płacą osoby w wieku 18-29 oraz 40-49 lat, co pokazuje, że nie tylko młodzi chętniej rezygnują z gotówki. W tych grupach wiekowych zawsze taki sposób uregulowania rachunku wybiera odpowiednio 47 i 48 proc. Polaków.
Jednocześnie 18 proc. z nas płaci bezgotówkowo rzadko (raz w miesiącu) albo w ogóle. Tylko 10 proc. osób zadeklarowało, że nigdy nie rozliczają się w ten sposób. Czemu? Według deklaracji jest to kwestia przyzwyczajenia (59 proc.) oraz lepszej kontroli nad wydatkami (48 proc.).
Chociaż bezgotówkowo najczęściej płacą mieszkańcy dużych miast powyżej 250 tys. mieszkańców (57 proc. zawsze wybierają taką formę płatności), to mieszkańcy wsi nie są dużo gorsi. Aż 67 proc. z nich regularnie płaci kartą lub smartfonem, co stanowi wzrost o 7 pkt proc. w porównaniu z rokiem 2022.