Jeśli wybierzesz taką formę płatności, mogą się "dziwnie patrzeć"

Pisaliśmy już nieraz o tym, że Unia Europejska szykuje się do wprowadzenia limitów płatności gotówkowych. I choć Polacy jeszcze nie wyobrażają sobie zakupy bez gotówki, to Norwegowie już tak. Jak widać, co kraj, to obyczaj. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Jeśli wybierzesz taką formę płatności, mogą się "dziwnie patrzeć"

UE walczy z rozmaitymi zagrożeniami, związanymi z finansowaniem terroryzmu oraz praniem brudnych pieniędzy. A jej głównym celem jest ograniczenie nadużyć finansowych. Limit płatności gotówkowych to właśnie jeden ze sposobów walki z tym problemem. Zmiany w tej kwestii czekają już na nas za dwa lata. Unia podjęła w tej kwestii decyzję i od 2027 roku maksymalna kwota transakcji gotówkowej zostanie ograniczona do 10 tysięcy euro ( czyli równowartości ok. 43 tysięcy złotych). Dodatkowo, przy płatnościach powyżej 3 tysięcy euro (13 tysięcy złotych) wymagana będzie weryfikacja tożsamości. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Zmiany objąć mają wszystkie kraje Unii Europejskiej, ale każdy z nich będzie mógł wprowadzić także swoje niższe limity. 

Norwegia to przykład kraju, gdzie obrót gotówką jest znikomy. Mimo, że każdy obywatel może jej używać i ma do tego prawo. Norwegia nawet nie zamierza całkowicie się rozstać z tym sposobem płatności, ze względów bezpieczeństwa i potrzeb seniorów. Nowe prawo utrzymało powszechność płacenia gotówką, ale jak to wygląda w praktyce? 

Jak czytamy w money.pl, w tym kraju obrót gotówką praktycznie nie istnieje. Norwegia to przykład kraju, który już jakiś czas temu, przestawił się sam na obrót bezgotówkowy. Jeśli klient płaci gotówką w sklepie, bywa, że patrzą się na niego po prostu dziwnie. 

W Norwegii obowiązują bardzo rygorystyczne przepisy dotyczące (...) działalności poza oficjalnym obiegiem finansowym. Są one bardzo surowe, dlatego skłaniamy się wyłącznie ku cyfrowym transakcjom - używamy kart, przelewów oraz aplikacji do przekazywania pieniędzy bezpośrednio między osobami

- tłumaczy w rozmowie z money.pl, Anna Brandal, kierownik ds. komunikacji w norweskim urzędzie okręgu Nortland. 

Ale Norwegia to kraj szczególny, jeśli chodzi o przejrzystość finansową. Przypomnijmy, że każdy obywatel może wejść na stronę internetową i sprawdzić dochody innego obywatela i dowiedzieć się czy płaci on podatki i w jakiej wysokości oraz jakim majątkiem dysponuje w danym momencie. 

Tylko 10 procent Norwegów korzysta z gotówki i to są głównie seniorzy. Kartami bankowymi obywatele Norwegii posługują się od dziecka i bywa, że nastolatkowie nigdy nie mieli do czynienia z prawdziwym banknotem.