Inwestycje młodych Polaków pod lupą. Unia szykuje kaganiec
Unia Europejska, pod parasolem większego bezpieczeństwa, chce przejąć całkowity nadzór nad rynkiem kryptowalut na Starym Kontynencie, także w Polsce.

Verena Ross, przewodnicząca Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA), udzieliła wywiadu serwisowi Financial Times, w którym ujawniła, że trwają prace nad przekazaniem unijnemu organowi kontroli nad rynkiem kryptowalut.
Unia przejmie kontrolę nad kryptowalutami
We wrześniu polskim Sejm uchwalił ustawę dotycząca kryptowalut. Według nowych przepisów nadzór nad rynkiem ma sprawować Komisja Nadzoru Finansowego. Rzecz w tym, że niemal na pewno nie zostanie ona podpisana przez prezydenta Karola Nawrockiego, który negatywnie wypowiadał się na jej temat. Tym samym przyjęcie przepisów stoi pod dużym znakiem zapytania.



Okazuje się, że takie regulacje mogą nie być w ogóle potrzebne. Verena Ross, przewodnicząca ESMA przyznała, że w Unii trwają prace nad przekazaniem nadzoru nad rynkiem kryptowalut właśnie Europejskiemu Urzędowi Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych. Skąd taki pomysł?
Unia chce mieć większą kontrolę nad rynkiem kryptowalut z powodu kilku państw, w tym Malty oraz Cypru, gdzie są zdecydowanie niższe standardy uzyskiwania zezwoleń niż w pozostałych państwach. Tymczasem licencja z tych dwóch krajów pozwala firmom na legalne działanie w terenie całej Unii Europejskiej. To dla UE duży problem.
Na czym polega nadzór?
Gdyby przyjęte przez Sejm przepisy zostały podpisane przez prezydenta Karola Nawrockiego, to Komisja Nadzoru Finansowego zyskałaby nowe uprawnienia nad rynkiem kryptowalut w Polsce.
KNF mogłaby między innymi nakładać kary w wysokości nawet 66,8 mln zł, prowadzi kontrole, blokować rachunki kryptowalutowe w przypadku podejrzenia manipulacji, czy też prowadzić rejestr nielegalnych domen internetowych. W tym ostatnim przypadku firmy telekomunikacyjne miałby 48 godzin na zablokowanie dostępu do takiej strony.
Z raportu wynika, że w Polsce już 18 proc. dorosłych osób miało kontakt z kryptowalutami. Wśród obywateli w wieku 18-25 lat odsetek ten jest jeszcze wyższy i wynosi aż 38 proc.