Lubelscy policjanci Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali czterech obywateli Nigerii działających w zorganizowanej grupie przestępczej. Przestępcy udawali amerykańskich żołnierzy „w potrzebie” oraz pracowników firm, dokonując tym sposobem licznych wyłudzeń.
Pierwszą z metod oszustw, które zarzuca policja zatrzymanym to na tzw. amerykańskiego żołnierza. Zaczynało się od niewinnego flirtu na platformach społecznościowych, podczas którego przestępcy podawali się za żołnierzy misji pokojowych. Korzystali z różnego typu socjotechnik, dzięki którym szybko udawało się zdobyć zaufanie ofiar. Następnie zaś pojawiały się prośby o wpłaty pokaźnych kwot na rachunki bankowe. Pieniądze miały być przekazane na rzekomą pomoc im samym bądź rodzinom fałszywych żołnierzy.
Drugą z głównych metod, jakie stosowali pojmani Nigeryjczycy to ataki typu BEC (Business Email Compromise). Atak ten polega na podszywaniu się pod prawdziwe podmioty, z którymi współpracuje dana firma. Ofiara przekonywana jest, że zmienił się rachunek bankowy przedsiębiorstwa, a przelewy należy wykonywać na nowy, podany przez przestępców. Na potrzeby przelewów przestępcy wykorzystywali przy tym rachunki zakładane na podstawie skradzionych tożsamości innych osób.
W wyniku przeszukań w wynajmowanych mieszkaniach zatrzymane zostały 4 osoby podejrzane o dokonanie ww. przestępstw oraz zabezpieczono szereg przedmiotów, takich jak telefony komórkowe, karty SIM, komputery przenośne czy dokumenty tożsamości należące do obywateli innych państw. Część z dokumentów figurowała jako utracone na terenie krajów UE. Policjanci znaleźli też liczne karty bankomatowe założone na dane innych osób niż zatrzymani, które służyły podejrzanym do wypłat pieniędzy. W mieszkaniach znaleziono też około 68 tys. zł w różnych walutach, a kolejne 70 tys. zł policja zabezpieczyła na rachunkach bankowych.
Jak dodaje policja, sprawa ma charakter rozwojowy, a oszustwa dokonywane były zarówno na terenie Polski, jak i w innych krajach. Wobec wszystkich zatrzymanych, w myśl decyzji sądu, policja zastosowała tymczasowe aresztowania.
Zobacz: Polka poznała „amerykańskiego żołnierza”. Kosztowało ją to 17000 zł
Zobacz: Przekręt roku na Podlasiu, w tle tajne dokumenty wojskowe
Źródło zdjęć: CBZC
Źródło tekstu: Policja