PKO BP. Trwa atak na klientów, nie daj się złapać

Klienci PKO Banku Polskiego znów znaleźli się na celownikach oszustów. Metody są dobrze znane, ale kampania – całkiem nowa. Przestępcy kuszą łatwymi pieniędzmi, ale lepiej nie dać się na to nabrać.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
PKO BP. Trwa atak na klientów, nie daj się złapać

PKO BP to największy bank w Polsce, a nowe ataki na jego klientów zdarzają się co kilka dni. Jedne bardziej finezyjnym, inne mniej – a tym razem oszuści nie przebierają w środkach. Kuszą nagrodą w wysokości 500 zł za wypełnienie krótkiej ankiety bankowej. Brzmi jak dobra okazja, prawda?

Dalsza część tekstu pod wideo

Fałszywe reklamy, podszywające się pod PKO BP, z mocno uwypukloną kwotą 500 zł zamieszczane są na Facebooku. Chociaż bardziej doświadczeni użytkownicy od razu dostrzegą, że komunikat jest mocno podejrzany, a sama oferta wątpliwa, praktyka pokazuje, że wizja łatwego zarobku potrafi uśpić czujność wielu użytkowników. 

Nowy przekręt dostrzegli specjaliści z CSIRT KNF. 

Cyberprzestępcy zamieszczają fałszywe reklamy na portalu Facebook, w których podszywają się pod PKO BP. Oszuści oferują użytkownikom możliwość otrzymania dodatkowych środków, a w kolejnym kroku zachęcają do wypełnienia krótkiej ankiety. W rzeczywistości na niebezpiecznych stronach wyłudzają poświadczenia logowania do bankowości elektronicznej

– ostrzegają eksperci na platformie X.

Po kliknięciu sugestywnej reklamy na Facebooku użytkownicy przenoszeni są na witrynę do złudzenia przypominającą stronę PKO Banku Polskiego. Adres oczywiście się nie zgadza, ale rozemocjonowana ofiara może tego nie zauważyć.

PKO BP. Trwa atak na klientów, nie daj się złapać

Przestępcy próbują w ten sposób wyłudzić login i hasło do bankowości internetowej PKO BP. Choć te podstawowe dane nie pozwalają im jeszcze na pełne przejście konta, bo na drodze do jego opróżnienia stoją jeszcze dodatkowe metody potwierdzenia tożsamości i zatwierdzenia transakcji, to jednak na tym się nie skończy. Przestępcy będą podejmować kolejne próby, atakując ofiarę innymi kanałami, by osiągnąć swoje cele.

Klikając tego typu reklamy na Facebooku, trzeba szczególnie mieć się na baczności. Platforma firmy Meta jest bardzo chętnie wykorzystywana przez przestępców, a tego typu fałszywe oferty są tam codziennością.