Od kiedy zaczęto rejestrować domeny .ing, kwestią czasu było, aż bank ING zainteresuje się jedną z nich. Instytucja wykorzysta ją, by ostrzegać przed oszustami.
W sieci nie brakuje oszustów, a cyberprzestępcy coraz częściej podszywają się pod znane instytucje. Najczęściej ich celem jest trafienie do klientów przedsiębiorstw finansowych i rządowych. Powszechną praktyką jest kopiowanie szaty graficznej i tworzenie podobnych adresów www, by uśpić czujność internautów.
Niedawno Google zaczął rejestrować domeny z końcówką .ing. Otworzyło to niebezpieczną furtkę dla wszystkich cyberprzestępców, którzy chcieliby podszywać się pod bank ING. W związku z tym instytucja postanowiła wykupić domenę bank.ing, by utrzeć oszustom nosa i jednocześnie ostrzec swoich klientów.
Pomimo zakupu domeny bank.ing, ING Bank Śląski wcale nie zamierza przenosić swojej bankowości internetowej na nowy adres. Ich główną domeną nadal pozostaje ing.pl. Zamiast tego wykorzystają bank.ing do uświadamiania klientów na tematy cyberbezpieczeństwa.
Na nowej stronie ING Banku Śląskiego można znaleźć przydatne informacje w języku angielskim na temat bezpieczeństwa w sieci. Przedsiębiorstwo uczula na to, by zawsze sprawdzać adres domeny, na której aktualnie się znajdujemy. Jednocześnie przypomina, że bank nigdy nie poprosi klienta o żadne kody ani przelanie funduszy na inne konto.
Zobacz: Revolut z nowościami. Jest też drobny bonus
Zobacz: Klienci mBanku zagrożeni. Trwa groźny atak
Źródło zdjęć: Tomasz Kozak / Shutterstock.com
Źródło tekstu: bank.ing