DAJ CYNK

Plush Abo - bez limitu, długiej umowy i przepłacania

orson_dzi (Arkadiusz Dziermański)

Wydarzenia

To miała być po prostu reklama oferty Plush Abo, tymczasem zaczęliśmy porównywać ją do konkurencji i obroniła się sama. A trzeba dodać, że nie jest to łatwa kategoria taryf. W opcji "tylko SIM" chcemy dostać jak najwięcej i zapłacić tak mało, że jeszcze nie tak dawno temu pracownicy salonów pukali by się w głowę.

LuiN, daj ja to napiszę po swojemu

Na Telepolis zawsze jasno oznaczamy reklamy, tak miało być i tym razem. Im bardziej jednak zagłębiałem się w Plusha, tym bardziej przyjemna okazywała się oferta marki, którą w ramach akcji partnerskiej przyszło mi opisywać. Do tego stopnia przyjemna, by bezwstydnie i bez jakiegokolwiek faworyzowania mogła stanąć w szranki z najsilniejszymi konkurentami i... wygrać. Nie będę więc wklejać pełnego marketingowych ochów i achów "gotowca" z biura prasowego operatora, lecz opowiem Wam o Plush Abo po swojemu, skupiając się na konkretach i porównaniu z taryfami konkurencji.

Kryteria porównania

Do porównania wybrałem oferty, w których dostępny jest pełen pakiet nielimitowanych usług, bez gwiazdek w stylu - nielimitowane rozmowy na stacjonarne za dodatkowe 2 zł miesięcznie. Do tego oferty miały być bezterminowe, by dać klientom swobodę szybkiej migracji do najkorzystniejszych planów. Jak się szybko okazało, w Heyah takowej nie ma, jednak dla szerszego przekroju rynku, zrobiłem mały wyjątek. Tym sposobem mamy cały obraz ofert Heyah, nju mobile, Plush ABO oraz Red Bull Mobile:

Oferta Heyah Nju buzz Plush ABO Red Bull Mobile
Umowa 24 miesiące bezterminowa bezterminowa bezterminowa
Abonament 30 zł 29 zł 25 zł 29 zł
no limit pełny pełny pełny pełny
Internet 5 GB 10 GB 10 GB 10 GB
Bonusy za staż brak 20 GB po 6 miesiącach, 25 GB po roku, 30 GB po 2 latach; konieczna aktywacja 12 GB po 3 miesiącach, 14 GB po 6 miesiącach, 16 GB po roku, 20 GB po 2 latach; usługa domyślnie aktywna brak
Promocja MNP brak brak tylko w umowie terminowej tylko w umowie terminowej
Dodatki brak nju dodatkowy, minimalna kwota rachunku 9 zl Facebook, Messenger, Instagram i WhatsApp nie pobierają transferu, 10 GB na YouTube, przerwa w płaceniu abonamentu niewykorzystane GB przechodzą na kolejny miesiąc (ważne max 2 miesiące)
Roaming no limit i 1,95 GB no limit i 1,87 GB no limit i 2 GB no limit i 1,82 GB

 

Przewaga Plusha ABO nad ofertami konkurencji polega na:

  • tańszym abonamencie,
  • naliczeniu Internetu za staż już po 3 miesiącach,
  • dostępie do mediów społecznościowych bez zużycia pakietu danych,
  • pakiecie danych tylko dla filmów na YouTube,
  • największym pakiecie danych w roamingu,
  • korzystnej opcji wielosimowej: dwa numery za 40 zł i 20 zł za każdy następny; na każdym numerze niezależny, pełny pakiet danych.

Co warto dodać, z racji umowy na czas nieokreślony, klient może swobodnie migrować pomiędzy ofertami Plus ABO, np. zmniejszając abonament do 10 zł czy nawet pokusić się o bezkarne zrobienie sobie zupełnych wakacji od abonamentu.

W zasadzie w tym momencie mógłbym już skończyć tekst. Twarde dane potwierdzają, że Plush ABO ma przewagę na konkurencją w niemal każdym aspekcie. I nie trzeba tutaj dodawać żadnych ozdobników wychwalających ofertę pod niebiosa. Ona najzwyczajniej w świecie broni się sama.

Dla kogo Plush ABO?

Plus kieruję ofertę Plusha głównie do młodych ludzi, co widać zarówno w zakresie usług, jak i komunikacji w prasie czy telewizji. Któż w końcu jak nie młodzi ludzie będą w stanie w pełni wykorzystać możliwości, jakie dają dodatkowe pakiety na potrzeby mediów społecznościowych i YouTube'a?

Ale nie warto zamykać się tylko na jednej grupie odbiorców. W końcu nic nie dopłacamy za społecznościowe dodatki od operatora, a i bez nich Plush Abo jest interesujący. Znajdą się i tacy, którzy korzystać będą przede wszystkim z nielimitowanych połączeń na numery stacjonarne, a inni docenią 2 GB transferu w roamingu UE przy abonamencie za zaledwie 25 zł miesięcznie.

Nie każdy musi bać się porównań

Operatorzy często boją się bezpośrednich porównań z podobnymi ofertami konkurencji, a jeśli już decydują się na nie, to bywają one mocno naciągane lub fragmentaryczne. Jeśli ma się jednak ofertę, która bez żadnego naciągania przewyższa konkurencję, porównywać wręcz warto. W kategorii najtańszych ofert no-limit wyczyn Plush Abo jest tym bardziej imponujący, bo nie oszukujmy się - tutaj nie ma już czego odcinać z ceny i można co najwyżej dać więcej usług.

Analiza ofert na potrzebę tego tekstu uśmierciła w mojej głowie dwa stereotypy. Po pierwsze, Plush to nie tylko oferta na kartę dla młodzieży, ale i porządny, multimedialny abonament. No i po drugie, wygląda na to, że mamy nowego króla nielimitowanych abonamentów z umową na czas nieokreślony.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News