DAJ CYNK

Test telefonu Samsung Galaxy Xcover 3

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Współczesne smartfony na ogół łączy jedna wspólna cecha. Ze względu na niewielką odporność na czynniki zewnętrzne, nie są one zbyt dobrym wyborem dla ludzi aktywnych. Właśnie z myślą o takich osobach Samsung w 2011 roku stworzył serię Galaxy Xcover. W moje ręce wpadł przedstawiciel trzeciej generacji tych urządzeń, zaprezentowany światu w marcu 2015 roku. Czy Samsung Galaxy Xcover 3 potrafi rzeczywiście sprostać czyhającym na niego niebezpieczeństwom i czy oferuje swoim użytkownikom coś więcej niż tylko wytrzymałość?

Współczesne smartfony na ogół łączy jedna wspólna cecha. Ze względu na niewielką odporność na czynniki zewnętrzne, nie są one zbyt dobrym wyborem dla ludzi aktywnych. Właśnie z myślą o takich osobach Samsung w 2011 roku stworzył serię Galaxy Xcover. W moje ręce wpadł przedstawiciel trzeciej generacji tych urządzeń, zaprezentowany światu w marcu 2015 roku. Czy Samsung Galaxy Xcover 3 potrafi rzeczywiście sprostać czyhającym na niego niebezpieczeństwom i czy oferuje swoim użytkownikom coś więcej niż tylko wytrzymałość? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.

Zawartość opakowania

Niewielki szary kartonik nie kryje w swoim wnętrzu zbyt wielu skarbów. Poza samym smartfonem, w moim przypadku w kolorze Dark Silver, w pudełku znajdziemy jedynie przewód USB o długości około 80 cm oraz ładowarkę (oba akcesoria są koloru białego), a także nieco makulatury, w tym skróconą instrukcję obsługi (pełną wersję znajdziemy na stronie internetowej producenta) i wielojęzyczną kartę gwarancyjną. Na uwagę zasługuje brak słuchawek, co według mnie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ jakość tych dołączanych do telefonów ze średniej półki cenowej jest na ogół zła, a tak da się o parę złotych obniżyć cenę zestawu.



Wygląd zewnętrzny, jakość materiałów, ergonomia

Zamknięty w czarno-szarej obudowie z tworzywa sztucznego Samsung Galaxy Xcover 3 ma wymiary 132,9 x 70,1 x 9,95 mm i waży 154 gramy. Dzięki stosunkowo niewielkim rozmiarom obsługa jego 4,5 calowego ekranu jedną ręką nie powinna przysparzać nikomu większych problemów, no chyba że ktoś dysponuje naprawdę krótkimi palcami. Wszystkie przyciski są duże, wyraźnie od siebie oddzielone, dzięki czemu łatwo je obsłużyć w rękawiczkach.

Prawie 62% przedniej powierzchni urządzenia zajmuje wyświetlacz. Nad ekranem, oprócz umieszczonych centralnie otworów głośnika słuchawki i logo producenta, znajdują się umieszczone po prawej stronie czujnik zbliżeniowy oraz obiektyw przedniej kamery. Po przeciwnej stronie znalazły miejsce trzy fizyczne przyciski: Ostatnie, strona domowa i wstecz. Boki smartfonu to wykonana z czarnego tworzywa sztucznego ramka, zaokrąglona i jednocześnie grubsza na rogach oraz ozdobiona żłobieniami, które zapewniają pewny chwyt. W jej górnej części znajduje się przesunięte na lewą stronę gniazdo słuchawek, a po przeciwnej stronie umieszczony centralnie port microUSB oraz, nieco na lewo, otwór jedynego w tym telefonie mikrofonu. Na lewym boku, oprócz czarnych przycisków głośności, znajdziemy programowalny niebieski przycisk Xcover. Możemy mu przypisać dwie aplikacje - jedna będzie się uruchamiać przy krótkim wciśnięciu (domyślnie jest to latarka), druga przy długim (domyślnie jest to aparat). Wadą tego przycisku jest to, że działa tylko przy odblokowanym ekranie, a miło by było na przykład szybko włączyć latarkę, bez tracenia czasu na odblokowywanie ekranu. Powyżej przycisku Xcover, prawie na rogu, znajduje się otwór do zamocowania paska na rękę. Prawy bok należy do przycisku zasilania.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News