DAJ CYNK

Test telefonu Nokia E6

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Eseries to kultowa linia biznesowych produktów Nokii. Od modelu E61 zaczęło się w Polsce szaleństwo na biznesowe, wygodne telefony z pełną klawiaturą QWERTY - znacznie tańsze i łatwiej dostępne niż terminale BlackBerry. Po tym modelu pojawiły się E61i, E71, E72 jak i prostsza, budżetowa E63. Teraz przyszła pora na lifting serii i lepszy, dotykowy ekran, czyli na Nokię E6. Czy Nokia E6 również okaże się hitem, opierając się fali tylko dotykowych smartfonów? O tym przeczytacie w poniższym teście.

Eseries to kultowa linia biznesowych produktów Nokii. Od modelu E61 zaczęło się w Polsce szaleństwo na biznesowe, wygodne telefony z pełną klawiaturą QWERTY - znacznie tańsze i łatwiej dostępne niż terminale BlackBerry. Po tym modelu pojawiły się E61i, E71, E72 jak i prostsza, budżetowa E63. Teraz przyszła pora na lifting serii i lepszy, dotykowy ekran, czyli na Nokię E6. Czy Nokia E6 również okaże się hitem, opierając się fali tylko dotykowych smartfonów? O tym przeczytacie w poniższym teście.

Zestaw

Komplet sprzedażowy, oprócz samego telefonu i baterii (BP-4L), to również stereofoniczny zestaw słuchawkowy bez pilota (WH-207), kabel do transmisji danych (CA-179), karta pamięci microSD (2 GB) oraz instrukcja obsługi. Jak na flagowy model Eseries, to jednak trochę mało - zabrakło chociażby pokrowca, który znalazł się m.in. w komplecie sprzedażowym modelu E71.

Wygląd

E6 kontynuuje tradycje poprzedników jeśli chodzi o wygląd. Jedna bryła, zorientowany poziomo ekran (tym razem dotykowy) oraz pełna klawiatura QWERTY - to główne elementy przedniego panelu, które przyciągają uwagę. W szczegółach wygląda to następująco: pod klawiaturą znalazł się mikrofon, ponad nią panel z klawiszami funkcyjnymi i czterokierunkowym manipulatorem wraz z klawiszem zatwierdzania. Ponad ekranem odnajdziemy centralnie umieszczony głośnik, a z jego prawej strony, patrząc od lewej, aparat do wideorozmów, czujnik oświetlenia oraz zbliżeniowy.



Na prawym boku znalazły się klawisze strzałek oddzielone przyciskiem aktywującym komendy głosowe oraz suwak blokady ekranu lub obsługi latarki (przy dłuższym przytrzymaniu w pozycji przesuniętej, w dół). Pomiędzy prawym a dolnym bokiem znalazło się oczko na smycz. Na dolnym boku odnajdziemy wejście na starego typu wtyczkę ładowania z 2 mm bolcem, natomiast na lewym - wejście microUSB chronione zaślepką. Górny bok zawiera centralnie umieszczone gniazdo JACK 3,5 mm oraz wejście microSD (również za zaślepką) po lewej i klawisz zasilania po prawej stronie. Tylny panel to tradycyjnie miejsce, gdzie znalazła się klapka zasłaniająca wnętrzności telefonu, oczko aparatu fotograficznego, podwójna dioda LED oraz głośnik zewnętrzny.

Materiały, z których została wyprodukowana E6, to plastik oraz metal. Ten pierwszy odnajdziemy na całym przednim panelu, górnym boku oraz srebrnej ramce biegnącej wokół trzech boków urządzenia (i dobrze kolekcjonującej odciski palców). Z metalu wykonana została dolna część boków urządzenia oraz tylny panel. Trwałość i odporność tych materiałów nie jest idealna. O ile plastiki oprą się zużyciu mechanicznemu, o tyle metalowe elementy już nie do końca. Widać to szczególnie na tylnym panelu, wokół oczka aparatu. Co ciekawe, sama powierzchnia oczka jest nienaruszona.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News