Funkcje telefonu
Do tej funkcjonalności Nokii 500 mam kilka zastrzeżeń, których niestety nie potrafię do końca wyjaśnić. Dlatego postanowiłem, że napiszę o moich problemach z połączeniami, jednak prosiłbym właścicieli tego modelu o ich weryfikację i podzielenie się z nami własnymi spostrzeżeniami. Głośnik telefonu Nokia 500 jest dobrej jakości - dźwięk jest czysty, donośny i w zasadzie nie miałbym do niego żadnych zastrzeżeń gdyby nie sporadyczne problemy związane z jakością dźwięku. Podczas niektórych połączeń w słuchawce telefonu słychać głośne trzaski, piski i inne niechciane odgłosy. W tym samym czasie podobne dźwięki słyszy mój rozmówca, a co gorsze podczas występowania tych zakłóceń nie jesteśmy w stanie się porozumieć. Jako, że problem pojawił się w pierwszych 3 dniach użytkowania telefonu, poprosiłem o wymianę testowego urządzenia na nowe z myślą, że może trafiłem na wadliwy model. Po kilku dniach otrzymałem nowe urządzenie, które użytkowałem przez kolejne dwa tygodnie. W tym czasie problem również występował kilkukrotnie w różnych miejscach przebywania z telefonem. Problem występował przy korzystaniu z usług sieci T-Mobile oraz Orange. Wykluczam więc jakość połączeń świadczonych przez operatorów. Zasięg podczas felernych połączeń był (niemal) pełny w sieci 3G. W tym samym czasie korzystam z czterech telefonów - nigdy wcześniej nie miałem takich problemów z połączeniem na żadnej z użytkowanych kart, a używam telefony w każdej z sieci. Śmiem więc twierdzić, że Nokia 500 ma problem z połączeniami - sporadyczny, jednak zauważalny i odczuwalny. Biuro prasowe Nokii nie odnotowało problemu z tym modelem u innych użytkowników.
Kolejnym problemem jest wcześniej wspomniany mikrofon. Jego umiejscowienie nie zostało przemyślane. Wiem, że nie jestem jedynym użytkownikiem, który w taki sposób prowadzi konwersację i żadne tłumaczenia w stylu Steva Jobsa i Apple - źle trzymasz telefon - nie są dla mnie żadną radą. Mikrofon powinien mieć swoje miejsce albo przy samym brzegu frontowej części urządzenia lub w najlepszym wypadku w jego podstawie.
Redagowanie treści
Tryb QWERTY: - W trybie pionowym szybkie napisanie wiadomości kończy się kompletnym miszmaszem. Zdecydowanie lepiej do kogoś zadzwonić, niż później tłumaczyć z koślawej treści. Przyciski są zbyt małe, a percepcja dotyku, choć dobra, to nie na tyle, by tak niewielkie i ułożone blisko siebie wirtualne klawisze obsłużyć. Zdecydowanie lepiej jest w przypadku obrócenia telefon do trybu horyzontalnego. Przyciski są odpowiedniej wielkości, dostosowanej nawet do sporych kciuków. Nadal jednak zredagowanie dłuższej wiadomości wymaga skupienia. W biegu nic przejrzystego na tym telefonie nie napiszemy.
Tryb alfanumeryczny: - Przy wprowadzaniu treści tą metodą szanse na wpisanie niechcianej treści są niewielkie. Klawisze wyświetlane są w formie, jak redagowano treść jeszcze przed laty na telefonach z fizycznymi przyciskami alfanumerycznymi. Podczas wklepywania kolejnych znaków w ręce odczuwalna jest delikatna wibracja, mająca na celu zasymulować więcej mechaniki w działaniu wirtualnych klawiszy. Użytkując telefon wybrałem właśnie ten tryb redagowania treści.