Test telefonu Nokia 3220

Szare i mało atrakcyjne pod względem wyglądu telefony to już przeszłość. Nie jest to już narzędzie służące tylko do przeprowadzania rozmów i wysyłania wiadomości SMS. Teraz są to przede wszystkim gadżety z mnóstwem opcji pozwalającej personalizować aparat. Doskonałym tego przykładem jest najnowszy model Nokii z niższej półki oznaczony symbolem 3220.Szare i mało atrakcyjne pod względem wyglądu telefony to już przeszłość. Nie jest to już narzędzie służące tylko do przeprowadzania rozmów i wysyłania wiadomości SMS. Teraz są to przede wszystkim gadżety z mnóstwem opcji pozwalającej personalizować aparat. Doskonałym tego przykładem jest najnowszy model Nokii z niższej półki oznaczony symbolem 3220. W pudełku znajduje się: • telefon, • bateria, • ładowarka, • instrukcja obsługi. Zupełnie podstawowy zestaw, ale w tej klasie telefonów dużo wymagać nie można. Pierwsze wrażenie - choinka, dyskoteka, festyn, orgia świateł i kolorów. Taka jest nowa Nokia 3220. Na pierwszy rzut oka wygląda też na to, że ma wzmocnioną odporność na różne czynniki zewnętrzne, ale to tylko złudzenie. Podstawową rzeczą wyróżniającą ten telefon spośród innych są kolorowe diody umieszczone po bokach telefonu - po 2 grupy na każdą z nich. Podczas przychodzącego połączenia rytmicznie migają na 3 różne kolory - zielony, pomarańczowy i czerwony, co można zobaczyć na filmie. Do tego zupełnie niezależnie błyska wyświetlacz o podświetlenie klawiatury. Efekt ten można wyłączyć w każdym z profili. Trzeba przyznać, że jest to jednak czasami gadżet przydatny - w momencie, kiedy jakaś rozmowa została nieodebrana bądź przyszła jakaś wiadomość, telefon miga diodami co minutę. Do naszej redakcji telefon przyszedł z jeszcze jednym gadżetem. Otóż Nokię można wzbogacić o dodatkowe diody umieszczone na tylnej obudowie - mają one jednak zupełnie inne przeznaczenie niż te wcześniej wspomniane. Poprzez rytmiczne, posuwiste ruchy w powietrzu można "napisać" wiadomość bądź "narysować" obrazek. Wszystko to tworzy bardzo ciekawy efekt, który niestety dość trudno uchwycić na filmie. Telefon do redakcji przyszedł w naszych firmowych barwach - czerwono-wiśniowych. W obudowie zastosowano rozwiązanie znane już z modelu 3200 - wymienne, trójwymiarowe papierki pod tylną klapką. W wykonaniu Nokii wygląda to solidnie, jak zresztą i wszystkie materiały użyte do konstrukcji telefonu. Nokię 3220 przy wymiarach 105 x 44 x 19 milimetrów (ze standardową obudową) i wadze 86 gram dobrze trzyma się w ręce podczas rozmowy i wygodnie korzysta z klawiatury podczas pisania. Wyświetlacz - aktywna matryca, 128 x 128 pikseli i 65-tysięcy kolorów gwarantują doskonałe odwzorowanie i nasycenie kolorów. W stanie czuwania wyświetlana jest na nim dowolnie wybrana tapeta, zaś po pewnym czasie bezczynności - zegar elektroniczny bądź wygaszacz. Menu może być wyświetlane na dwa sposoby - albo standardowo jako duże ikony z opisami, albo jako lista ikonek w grupie 3 x 3, po której dość wygodnie się nawiguje. Szkoda tylko, że są one niezbyt atrakcyjne pod względem wyglądu. Tu Nokia mogłaby się zdecydowanie bardziej postarać. Niższe poziomy to standard - po jednej tekstowej opcji na ekran. Wszystko jest prezentowane w jednym z 7 motywów obejmujących tapetę i wygaszacz i dzwonek oraz jednym z 8 schematów kolorystycznych. Jak widać kombinacji jest wiele. Klawiatura jest wygodna, o dobrze wyczuwalnym momencie działania. Przyciski pogrupowane są po 2, jednak nic nie przeszkadza to w ich sprawnym używaniu. Oprócz 2 do rozpoczynania i zakończenia połączeń są jeszcze 2 klawisze z dynamicznie przypisywanymi funkcjami. W stanie czuwania prawy zapewnia dostęp do opcji książki adresowej, zaś lewy do listy skrótów najczęściej używanych funkcji. Po środku znajduje się 5-cio kierunkowy klawisz nawigacyjny. Choć jego obsługa wymaga pewnego przyzwyczajenia, to potem rozwiązanie okazuje się całkiem przyjemne w użytkowaniu. W stanie czuwania umożliwia on szybki dostęp do 4 funkcji - książki adresowej, terminarza, edycji nowej wiadomości SMS oraz aparatu fotograficznego. Nokia 3220 posiada wbudowane 4,5 MB pamięci dzielonej dynamicznie między aplikacje Java, wpisy książki adresowej, wiadomości, dzwonki, grafiki, itp. chyba, że w dalszej części wspomniano o innych ograniczeniach. Książka adresowa zaimplementowana w telefonie pozwala na przyporządkowanie jednemu wpisowi 5 różnych numerów telefonów (ogólny, komórka, dom, biuro, faks) oraz 5 szczegółów (adres e-mail i www, adres pocztowy numer id użytkownika na czacie, notatka), a także zdjęcia wyświetlanego podczas nadchodzącego połączenia. Pamięć pozwala na zachowanie do 500 kontaktów. Poszczególne wpisy wysyłać można za pomocą SMSów do innych urządzeń w popularnym standardzie vCard. Wpisy mogą być pokazywane jednocześnie z książki w telefonie i z karty SIM bądź tylko z jednego miejsca. Można też kopiować je między tymi pamięciami i wyświetlać jaki listę, nazwę i szczegóły wpisu, a także jako nazwę i zdjęcie. Wpisy przypisać można jednej z 5 grup charakteryzujących się własną ikoną i dźwiękiem nadchodzącego połączenia. Numery można także wybierać głosowo. Telefon udostępnia 5 profili dowolnie nazwanych przez użytkownika, w których można ustawić parametry takie, jak dźwięk dzwonka i wiadomości (tu można wybierać także spośród wszystkich dostępnych melodii), włączenie kolorowych diod, włączenie alarmu wibracyjnego i połączenia od których grup mają być sygnalizowane. Profile mogą być włączane czasowo - użytkownik decyduje do której godziny będą aktywne. Po tym czasie zostają włączone poprzednie ustawienia. Profile wybiera się albo z poziomu menu, albo - standardowo we wszystkich Nokiach - po jednokrotnym naciśnięciu wyłącznika. Dzwonki - bardzo ładnie brzmi 32-głosowa polifonia. Diody migają oczywiście w rytm muzyki. Wiadomości - pełen wachlarz: SMS-y, SmartMessaging, MMS-y. Jak w każdym modelu Nokii brak EMS-ów. Wszystkie wiadomości przechowywane mogą być w jednym katalogu. Tradycyjnie archiwizowane są wychodzących wiadomości, oprócz tego dalej tworzyć można tworzyć własne foldery i w nich przechowywać przesyłki. Wygodna klawiatura zachęca do pisania. SMS-y - cała obsługa to stare, dobre rozwiązanie i kompilacja Nokii - licznik pozostałych znaków do wpisania, raporty doręczenia, 885 znaków w maksymalnie 6 paczkach oraz polski słownik T9 z możliwości dodawania nowych wyrazów. Mimo obecności narodowych znaków diakrytycznych wiadomości kodowane są na szczęście 7-bitowo, a nie 16-bitowo, dzięki czemu każdy SMS ma 160 znaków, a nie 70. Ciekawą funkcją jest możliwość wysyłania wiadomości Flash, czyli wyświetlającej się od razu na ekranie odbiorcy (SMS Class 0). Dość przydatną funkcją jest też możliwość zmiany wielkości czcionki - w przypadku wyboru małej na ekranie mieści się 8 linijek tekstu, zaś dużej - 5. MMS-y - każda wiadomość może mieć do 100 kB wielkości, odbiór i wysyłka możliwa jest z dźwiękiem, zaimplementowano w pełni obsługę języka SMIL (ang. Synchronized Multimedia Integration Language) umożliwiającego tworzenie pokazów slajdów. Transmisja danych - tu trzeba przede wszystkim wspomnieć o EDGE Class 2 (2+1, każdy po maksymalnie 59,2 kb/s w zależności od warunków radiowych). Obecny jest oczywiście i GPRS Class 10 (4+2, z czego maksymalnie jest aktywnych 5 slotów, każdy po 13,4 kb/s). Dodatkowo Nokia zaimplementowała HSCSD, czyli komutowaną transmisję danych, pozwalającą uzyskać prędkości do 43,2 kb/s. Nokia 3220 posiada przeglądarkę WAP w wersji 2.0, która dobrze interpretuje strony pisane zarówno w WML jak i w xHTML. Szkoda, że połączenie z komputerem można nawiązać tylko za pomocą kabelka, na dodatek niedostępnego w standardowym zestawie. Nokia 3220 posiada wbudowany cyfrowy aparat fotograficzny mający całkiem ciekawe możliwości, robiący zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 640 x 480 pikseli. Do tego dochodzą mniejsze rozdzielczości, 3 stopnie kompresji, a także samowyzwalacz i tryb nocny, przydatny przy słabym oświetleniu. Dodatkowo aparat umożliwia nagrywanie filmów z dźwiękiem o maksymalnej długości 50 sekund. Plik zapisywany jest w rozdzielczości 128 x 96 i formacie 3gp. Wszystkie zdjęcia, pliki graficzne i filmy przechowywane są w Galerii. Umożliwia ona prostą obróbkę zdjęć taką, jak wstawienie ramki, tekstu, kawałka innego rysunku, przycięcie zdjęcia i zmiana kontrastu. Z ciekawszych rzeczy wymienić należy: • kalendarz - 5 rodzajów notatek z przypomnieniem, widok tygodniowy i miesięczny, do 250 notatek w pamięci, • notatnik - każdy z wpisów może mieć do 3000 znaków, • dyktafon - każda notatka głosowa może trwać maksymalnie 5 minut, ilość notatek ograniczona jest tylko przez dostępną pamięć, • Java - rozmiar apletu to maksymalnie 100 kB, ilość ograniczona przez dostępną pamięć. Firmowo zainstalowane są 3 - "Converter II", "World Clock II" i "Translator", • gry - w pamięci zainstalowane jest ich aż 7. Wszystkie ciekawe, z efektami świetlnymi i wibracyjnymi, • kalkulator z podstawowymi 4 działaniami i przelicznikiem walut, • budzik - prosty, z możliwością nastawienia tylko 1 godziny i dowolnego dźwięku., • portfel elektroniczny - do przechowywania numerów kart kredytowych celem łatwego się nimi posługiwania przy transakcjach WAP, • stoper i minutnik. Bateria to ogniwo litowo-jonowe o pojemności 760 mAh. Trzeba je ładować średnio co 4 dni przy około 150 minutach rozmów przeprowadzonych w tym czasie. Przy włączonych diodach i zabawie obudową "rysującą" napisy trzeba liczyć się z częstszym podłączeniem do ładowarki. Testowany egzemplarz miał załadowane oprogramowanie w wersji v03.30 z dnia 12-07-04, które nie sprawiało żadnych problemów przy normalnym, codziennym użytkowaniu. Jakość głosu w słuchawce jest wysoka, dodatkowo natężenie dźwięku dostosowywane jest do hałasu otoczenia, które od pewnego czasu jest stałą funkcją w każdym modelu tego producenta. Rozmowy można prowadzić przez zestaw głośnomówiący, w którym dobrze słychać obu rozmówców, jednak porozumieć się można tylko przy stosunkowo cichym otoczeniu. Nokia 3220 z pewnością wzbudza duże zainteresowanie podczas swojego działania, jednak z drugiej strony poza EDGE nie ma zaimplementowanej żadnej bardziej zaawansowanej funkcji. Jej grupą docelową jest z pewnością młodzież, dla której jest ona wyposażona odpowiednio. Na pewno cieszyć się będzie w tym gronie dużą popularnością. Poniżej nagranie świecących diod oraz świetlne napisy: film - diody (4,5 MB); film - słowa (0,8 MB) Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon: Nagranie video wykonane aparatem wbudowanym w telefon: video (plik .3gp, 50 kB); video.avi (2,2 MB) - przekonwertowany plik .3gp.

Motorola Edge 70 zdradza szczegóły na pierwszym renderze

Realme C75 5G w sprzedaży. Czekamy na polską premierę

Chiny prężą muskuły. Powstaje nowa megafabryka chipów

Dreame L40s Pro Ultra w Polsce. Robot premium taniej na start

Telefon do 1000 zł – TOP 5 na maj 2025

Kolonizacja Marsa – realna możliwość czy tylko mrzonka?

Ten robot koszący to będzie hit. Recenzja Mova 600

Apple iPad Air M3 – tu miała być recenzja, ale wszystko już wiecie

BNP Paribas zaskakuje nowością. Skorzystasz w niej w aplikacji

PKO BP już jutro zmienia zasady. Oto wszystko, co musisz wiedzieć

Podchwytliwe kody. Polacy znowu nękani przez oszustów

Komputer zrobi zakupy za Ciebie. Visa chce zrewolucjonizować świat

Wszyscy są zgodni. To najlepsza gra w historii

Google testuje nowy plan YouTube Premium dla dwóch osób. Będzie taniej

Netia: trzy nowe kanały tematyczne w jakości HD

Dla Trumpa nawet filmy są zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego

Test telefonu Nokia 3220

Zobacz więcej

Ten robot koszący to będzie hit. Recenzja Mova 600

Apple iPad Air M3 – tu miała być recenzja, ale wszystko już wiecie

Redmagic 10 Pro: Ekran bez wycięcia i bateria 7050 mAh (test)

Wyszukiwarka

Menu

Nasze strony