Infinix Note 30 Pro – dobrze wyposażony smartfon za małe pieniądze (test)
Na polskim rynku zadebiutował nowy smartfon marki Infinix. Urządzenie dobrze wygląda i oferuje świetne wyposażenie, a przy tym nie kosztuje bardzo dużo. Przez ostatnie kilkanaście dni mogłem się temu urządzeniu przyjrzeć bliżej, a wyniki obserwacji znajdziesz w poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.

Infinix Note 30 Pro to nowy na polskim rynku smartfon tej marki, który cechuje się atrakcyjnym wyglądem oraz niezłym, jak na klasę i cenę sprzętu, wyposażeniem. Na przykład lśniąca obudowa urządzenia jest odporna na pyły i wodę na poziomie IP53.
Wewnątrz obudowy pracuje MediaTek Helio G99, który w połączeniu z 8 GB RAM-u (z możliwością rozszerzenia o 8 GB pamięci wirtualnej) zapewnia odpowiednią wydajność do płynnego działania interfejsu systemowego oraz zainstalowanych na pokładzie aplikacji. W komplecie jest też pojemna bateria, którą możemy naładować między innymi bezprzewodowo, a także aparat fotograficzny o rozdzielczości 108 Mpix.



Charakterystyczną cechą smartfonów Infinix jest przednia lampa błyskowa. Taka, dwudiodowa, znajduje się również w testowanym modelu. Poczwórna lampa LED znajduje się na tylnym panelu.
Najważniejsze cechy telefonu (X678B):
- Plastikowa obudowa,
- Wymiary: 162,72 x 75,95 x 8,12 mm, masa: 203 g,
- Odporność na pyły i wodę zgodnie z normą IP53,
- 6,67-calowy wyświetlacz LTPS AMOLED o rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli (394 ppi), 120 Hz, czujnik oświetlenia,
- Radio FM, głośniki stereo dostrojone przez JBL, gniazdo Jack 3,5 mm,
- Boczny czytnik linii papilarnych (w przycisku zasilania),
- Ośmiordzeniowy układ MediaTek Helio G99 (2 x Cortex-A76 @2,2 GHz + 6 x Cortex-A55 @2,0 GHz), proces technologiczny 6 nm,
- Grafika Mali-G57 MC2,
- 8 GB RAM-u (+ 8 GB pamięci wirtualnej), 256 GB pamięci masowej (225 GB dla użytkownika), karty pamięci microSD,
- 2 gniazdo na kartę nanoSIM + slot na kartę pamięci microSD,
- Łączność LTE, Wi-Fi 5 802.11a/b/g/n/ac (2,4/5 GHz), Bluetooth, NFC, GPS, cyfrowy kompas, USB-C 2.0, USB OTG,
- Główny aparat 108 Mpix, obiektyw z przysłoną f/1.75, PDAF, poczwórna lampa LED, filmy 1440p@30fps, 1080p@30/60fps; drugi aparat 2 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.4, zdjęcia makro; trzeci aparat 2 Mpix, czujnik głębi,
- Przedni aparat 32 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.45, filmy 2K@30fps, 1080p@30fps, podwójna lampa LED,
- Niewymienny akumulator litowo-polimerowy o pojemności 5000 mAh, szybkie ładowanie przewodowe 68 W, szybkie ładowanie bezprzewodowe 15 W, bezprzewodowe ładowanie zwrotne,
- Android 13 z interfejsem XOS 13.0 (test na oprogramowaniu OS13.0-T-P109-230301),
- Cena: 1399 zł.
Zawartość pudełka
Do testów otrzymałem smartfon Infinix Note 30 Pro w kolorze w kolorze Variable Gold (złotym). W zielono-czarnym kartonowym pudełku znalazł się kompletny zestaw akcesoriów, na który składała się ładowarka przewodowa USB o mocy 68 W, przewód USB A-C, przewodowe słuchawki douszne, bezbarwne etui na telefon, szkło zabezpieczające na ekran oraz metalowa igła do wysuwania tacki na karty (2 x nanoSIM + microSD). W komplecie była też krótka instrukcja obsługi oraz karta gwarancyjna.
Dodatkowo, do testowanego smartfonu otrzymałem ładowarkę bezprzewodową o mocy 15 W (widać ją na zdjęciu powyżej).
Wygląd zewnętrzny i ergonomia
Infinix Note 30 Pro to duży, ale jednocześnie dobrze wyglądający smartfon, który dodatkowo sprawia wrażenie solidnie wykonanego. Urządzenie ma dosyć kanciaste krawędzie, ale mimo tego dobrze leży w dłoni i nie wyślizguje się z niej bez wyraźnego powodu.
Tylny panel ma chropowatą, mieniącą się powierzchnię, na które ewentualne zabrudzenia nie rzucają się tak bardzo w oczy, jak te na błyszczącej ramce czy ekranie, który fabrycznie jest przykryty folią zabezpieczającą. Z tyłu w oczy rzuca się przede wszystkim niemal kwadratowa, wyraźnie wystająca „wyspa” fotograficzna w kolorze srebrnym, Znajdują się na niej obiektywy trzech aparatów fotograficznych oraz poczwórna lampa błyskowa.
Po przeciwnej stronie mamy przede wszystkim otoczony wąskimi ramkami zaokrąglony na rogach wyświetlacz, w którego górnej części wycięto otwór na obiektyw aparatu do zdjęć selfie. W ramce powyżej znalazło się miejsca dla czujników (zbliżania i oświetlenia) oraz podwójnej lampy błyskowej LED, która przyda się podczas robienia autoportretów. Niemal przy samej górnej krawędzi da się zauważyć wąską szczelinę wylotową głośnika słuchawki.
Głośnik słuchawki to jednocześnie górny głośnik do odtwarzania multimediów, który ma również wyloty skierowane do góry. Dolny głośnik ma natomiast wyloty skierowane w dół. Towarzyszy im port USB-C, otwór mikrofonu oraz gniazdo audio Jack 3,5 mm.
Przyciski regulacji głośności oraz przycisk zasilania znajdują się na prawym boku smartfonu. Po lewej stronie natomiast producent umieścił wysuwaną tackę na dwie karty nanoSIM i kartę pamięci microSD.
Biometria
Infinix Note 30 Pro można odblokować między innymi za pomocą czytnika linii papilarnych, który został zintegrowany z przyciskiem zasilania na prawym boku urządzenia. To moim zdaniem doskonałe miejsca na ten element wyposażenia smartfonu. Podczas testów czytnik ten działał sprawnie, zawsze prawidłowo rozpoznając przyłożony do niego palec oraz błyskawicznie odblokowując telefon.
Użytkownicy smartfonu mogą również skorzystać z funkcji rozpoznawania twarzy, która działa równie dobrze. Jeśli odpowiednio ją skonfigurujemy, wystarczy wziąć telefon do ręki, popatrzeć w obiektyw przedniego aparatu i gotowe – urządzenie odblokowane.
Wyświetlacz i jakość obrazu
Infinix Note 30 Pro został wyposażony w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli. Daje to zagęszczenie punktów na poziomie 394 ppi i przekłada się na ostry, pozbawiony poszarpanych krawędzi obraz.
Jak zapewnia producent, dzięki technologii Infinix Smart Refresh i Magellan Engine, wyświetlacz może automatycznie dostosować się do najbardziej odpowiedniej częstotliwości odświeżania, pomagając zapewnić najbardziej płynne wrażenia przy jednoczesnym oszczędzaniu baterii. Możemy również ręcznie wybrać częstotliwość – 60 Hz, 90 Hz lub 120 Hz.
Zmienić możemy również styl kolorów oraz ich temperaturę czy działanie przewijania ekranu (Ultra Touch). Jest też ciemny motyw, który pozwala zaoszczędzić nieco energii, a także filtr światła niebieskiego (Ochrona wzroku), przydatny szczególnie wieczorem, przed pójściem spać.
Producent chwali się, że szczytowa jasność ekranu w testowanym smartfonie wynosi 900 nitów. Takiej wartości nie udało mi się zarejestrować, odnotowując maksimum na poziomie 699 nitów (w trybie automatycznym) oraz 489 nitów (w trybie ręcznym). To wystarczy, by wyświetlany obraz dało się odczytać w każdych warunkach, nawet przy świetle słonecznym. Pomaga w tym doskonały kontrast, wynikający z zastosowanej technologii ekranu.
Panel AMOLED w modelu Infinix Note 30 Pro trzeba też pochwalić za jakość i wierność wyświetlanych kolorów. Wyglądają one tak samo dobrze pod każdym kątem, a średnia wartość wskaźnika ΔE jest znacznie poniżej 1.
Styl kolorów | Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ∆E (MAX) |
Jaskrawy kolor | 7436 K | 100% sRGB 87,9% AdobeRGB 98,9% DCI P3 |
153,7% sRGB 105,9% AdobeRGB 108,9% DCI P3 |
0,50 (2,01) |
Kolor oryginalny | 7503 K | 100% sRGB 87,5% AdobeRGB 98,7% DCI P3 |
154,2% sRGB 106,2% AdobeRGB 108,9% DCI P3 |
0,45 (1,31) |
Osoby, które nie chcą, by inne osoby widziały zbyt dużo informacji na ekranie smartfonu, mogą sięgnąć po funkcję Ochrona przed podglądaniem. Po jej włączeniu należy wybrać fragment ekranu, który ma być widoczny, a jego pozostała część zostanie przyciemniona w wybranym przez użytkownika stopniu (do czerni całkowicie kryjącej obraz pod nią).
Na wygaszonym ekranie może być wyświetlany zegar, data oraz powiadomienia. Infinix nazywa tę funkcję mianem Zawsze na wyświetlaczu.
Głośniki i jakość dźwięku
Infinix Note 30 Pro został wyposażony w podwójne głośniki stereo, które zostały dostrojone przez inżynierów z JBL. Taką przynajmniej informację podaje producent smartfonu. Brzmi dobrze, prawda? Ale szczerze mówiąc jestem nieco rozczarowany tym, co rzeczywiście wydobywa się z tych głośników.
Dźwięk jest czysty, ale słychać przede wszystkim tony wysokie, które przy wysokiej głośności mocno „dają po uszach”. Niby można skorzystać z korektora graficznego i nieco ograniczyć jazgotliwe tony wysokie, ale niewiele to daje. Tony średnie brzmią tu zdecydowanie lepiej. Jest też głośno (również przede wszystkim przy wysokich tonach) – maksymalnie 83,7 dB w odległości około 60 cm od głośników. Przegapienie dzwoniącego telefonu raczej nam nie grozi, tym bardziej, że dzwonki można dodatkowo wzmocnić.
Jeśli chcemy posłuchać muzyki i usłyszeć nie tylko najwyższe tony, ale również głębsze basy, których tu brakuje, warto sięgnąć po w miarę dobre słuchawki lub zewnętrzny głośnik. Te podłączymy do telefonu przewodowo, korzystając z mini-jacka, lub bezprzewodowo, przez Bluetooth. Świetnie grają na przykład słuchawki, które znalazłem w pudełku ze smartfonem. Zadowoleni z nich powinni być przede wszystkim miłośnicy niskich tonów.
Do sterowania jakością tego, co słyszymy, służy menu Dźwięk DTS. Możemy tu wskazać, czego słuchamy, lub zdać się na automat. Jak już wcześniej wspomniałem, mamy tu też korektor graficzny.
Interfejs systemowy i aplikacje
Infinix Note 30 Pro pracuje pod kontrolą oprogramowania XOS 13.0, które bazuje na systemie Android 13. Nakładka systemowa wygląda schludnie, ale wymaga przyzwyczajenia. Nie powinni mieć z tym większych problemów posiadacze iPhone’ów, ponieważ widać tu inspirowanie się interfejsem systemu iOS.
Domyślnie główny ekran jest podzielony na pulpity i szufladę ze skrótami do wszystkich aplikacji. Skróty na pulpicie można łączyć w foldery – do wyboru mamy ich klasyczne wersje oraz duże, zajmujące 4 razy więcej miejsca (2 x 2). Na lewo od pulpitów jest ekran z ostatnimi aplikacjami, inteligentnymi scenami oraz dodatkowymi informacjami. Z bocznych krawędzi możemy natomiast „wyciągnąć” Smart Panel. Zawiera on skróty do wybranych aplikacji i funkcji.
Testowany smartfon zawiera dosyć standardowy zestaw opcji personalizacyjnych. Możemy zmienić motyw, tapetę, ikony czy rozmiar czcionek. Z kolei nawigować po systemie możemy za pomocą trzech przycisków ekranowych lub gestów – osobiście preferuję to drugie.
W ustawieniach smartfonu znajdziemy menu Bezpieczeństwo i sytuacje awaryjne. W tym miejscu możemy wpisać swoje informacje medyczne (grupa krwi, alergie, leki itp.) oraz kontakty alarmowe. Jest też funkcja Alarmowe SOS, dzięki której można łatwo zadzwonić na numer 112 lub dowolny inny, jaki wpiszemy w ustawieniach.
Warto też zajrzeć do menu Funkcja specjalna. Znajdziemy tu kilka ciekawych dodatków. Oprócz Smart Panelu, o którym już wspominałem, są też pływające okna, które możemy właczyć dla aplikacji, MemFusion pozwalający rozszerzyć pamięć RAM czy narzędzie, dzięki któremu możemy się zalogować w wybranych aplikacjach na dwóch kontach jednocześnie (XClone).
Smartfon marki Infinix został fabrycznie wyposażony w mieszankę narzędzi systemowych i multimedialnych producenta, klientów podstawowych usług Google oraz dodatków, takich jak Facebook, Instagram czy Messenger. Jest tu również Palm Store (dodatkowy sklep z aplikacjami) oraz Phone Master. Ostatnie narzędzie zbiera w jednym miejscu funkcje pozwalające zarządzać smartfonem, jego kondycją i zainstalowanymi aplikacjami.
Infinix Note 30 Pro to jeden ze smartfonów, w którym da się ustawić harmonogram włączania i wyłączania się urządzenia. Możemy również zaplanować restart telefonu.
Łączność
Smartfon marki Infinix, który jest tematem tej recenzji, pozwala użytkownikom łączyć się ze światem zewnętrznym bezprzewodowo, między innymi za pomocą technologii LTE oraz Wi-Fi 5. Używając obu mogłem bezproblemowa korzystać z Internetu, nie miałem również większych problemów z uzyskaniem zasięgu sieci komórkowej. Te pojawiały się tylko w niektórych miejscach na trasie kolejowej Szczecin – Poznań – Łódź. Używany przeze mnie na co dzień Samsung Galaxy S22 Ultra też w tych miejscach tracił zasięg.
Skoro już przy sieciach komórkowych jesteśmy, warto odnotować, że Infinix Note 30 Pro obsługuje technologie VoLTE oraz VoWiFi (Wi-Fi Valling) i mogłem z nich korzystać w sieci Orange (karta SIM nju mobile). Przełożyło się to na wysoką jakość połączeń głosowych – razem ze swoim rozmówcą słyszeliśmy się głośno i wyraźnie.
Aparaty fotograficzne
Infinix Note 30 Pro ma w sumie cztery aparaty fotograficzne. Główna jednostka z tyłu ma rozdzielczość 108 Mpix (domyślnie zdjęcia 12 Mpix), któremu towarzyszą dwa aparaty 2-megapiselowe (makro i czujnik głębi) oraz poczwórna lampa błyskowa LED. Przedni zestaw fotograficzny to z kolei aparat o rozdzielczości 32 Mpix i dwudiodowa lampa doświetlająca. Ten aparat robi zdjęcia w pełnej rozdzielczości.
Do korzystania z tego „arsenału” służy aplikacja Aparat. Jest to proste w obsłudze narzędzie, w którym najważniejsze opcje są wprost dostępne z poziomu ekranu głównego, a inne opcje są schowane w niezbyt rozbudowanym menu ustawień. Do wyboru mamy tu kilkanaście trybów pracy aplikacji, w tym takie, jak Profesjonalny (ręczna regulacja najważniejszych ustawień), Film podwójny, Super makro czy Niebo SI (więcej na zrzutach ekranu poniżej).
Jakość zdjęć i filmów
Infinix Note 30 Pro w dzień potrafi zrobić dobre jakościowo zdjęcia, które domyślnie mają rozdzielczość 12 Mpix. Są one ładne kolorystycznie, na ogół ostre i szczegółowe oraz z dobrym zakresem dynamicznym. Do dyspozycji w trybie automatycznym (AI CAM) mamy optymalizację kolorów, dzięki której te są bardziej nasycone, ale wyglądają przez to mniej naturalnie.
Główny aparat można szybko przełączyć na pełną rozdzielczość 108 Mpix, co powoduje przede wszystkim wzrost objętości zdjęć. Teoretycznie powinny one zawierać również więcej szczegółów, ale nie zawsze tak jest. Z resztą, przekonaj się sam.
Testowany smartfon ma też tryb nocny, który możemy włączyć na stałe lub zdać się na automat – w obu przypadkach efekty pracy tego trybu są takie same, co czasem daje całkiem niezłe zdjęcia. Kilka przykładów poniżej.
Infinix Note 30 Pro nie ma teleobiektywu, jednak na ekranie głównym znajdziemy kontrolkę do szybkiego ustawienia zoomu 2X, oczywiście cyfrowego. Efekty są raczej przeciętne – lepiej zrobić zdjęcie bez powiększenia i samemu wyciąć fragment, który nas interesuje. Na przykład ze zdjęcia o rozdzielczości 108 Mpix.
Jest tu za to aparat do zdjęć makro. Mają one niską rozdzielczość, ale potrafią być całkiem niezłe, o ile trafimy z ostrością.
Bardzo dobrze radzi sobie przedni aparat, który wypluwa zdjęcia o rozdzielczości 32 Mpix. Są one ostre, zachowują naturalny odcień skóry, skorzystać też możemy z efektu bokeh, czyli rozmytego tła. Im lepsze warunki oświetleniowe, tym lepsze zdjęcia. Do dyspozycji mamy tu jednak przednią lampę błyskową, dzięki które możemy rozświetlić twarz robiąc selfie.
Główny aparat z tyłu oraz aparat do selfie potrafią nagrywać wideo z maksymalną jakością 1044p@30fps. Filmy z głównego aparatu są naturalne kolorystycznie, a także szczegółowe i odpowiednio ostre. Do szczęścia brakuje jednak jakiejkolwiek stabilizacji obrazu. Ta w wersji cyfrowej jest dostępna, ale tylko dla filmów nagrywanych z jakością 1080p przy 30 klatkach na sekundę.
Wydajność
Infinix Note 30 Pro jest napędzany układem MediaTek Helio G99, wykonanym w technologii litograficznej 6 nm. SoC ten nie jest mistrzem wydajności, jednak w zupełności wystarcza do tego, by interfejs systemowy oraz zainstalowane na pokładzie aplikacje czy gry działały płynnie (może z wyjątkiem tych najbardziej zasobożernych). W komplecie mamy też 8 GB RAM-u, do której możemy dodać maksymalnie 8 GB pamięci wirtualnej.
Wydajność ogólna | AnTuTu V9 | Geekbench 5 | AI Benchmark | |
Jeden rdzeń | Wszystkie rdzenie | |||
Blackview BV9200 | 354380 | 509 | 1734 | 50 |
Gigaset GX6 | 427953 | 687 | 2049 | 129,2 |
Huawei Nova Y90 | 265444 | 382 | 1589 | 126,7 |
Infinix Hot 20 5G | 310438 | 586 | 1726 | 29,7 |
Infinix Note 12 2023 | 375114 | 543 | 1797 | 65,1 |
Infinix Note 12 Pro | 385085 | 536 | 1796 | 55,5 |
Infinix Note 30 Pro | 376600 | 552 | 1794 | 56,0 |
Motorola Moto G73 5G | 427172 | 693 | 1878 | 54,7 |
OPPO Reno7 Lite 5G | 374619 | 687 | 1999 | 49,1 |
Samsung Galaxy A34 5G | 481021 | 779 | 2165 | 125 |
T Phone Pro 5G | 329745 | 522 | 1608 | 51 |
Vivo V23 5G | 464513 | 739 | 2135 | 169,5 |
Vivo Y76 5G | 367659 | 543 | 1691 | 50 |
Xiaomi Poco M5s | 361236 | 515 | 1850 | 58,2 |
Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G | 432116 | 753 | 2191 | 177 |
Wydajność w grach | 3D Mark | GFXBench offscreen | Maksymalna temperatura obudowy [°C] | ||
Wild Life Extreme | Wild Life Extreme Stress Test | Aztec Ruins Vulkan High Tier (1440p Offscreen) | Car Chase (1080p Offscreen) | ||
Blackview BV9200 | 323 | 99,40% | 325 | 782 | 35 |
Gigaset GX6 | 607 | 99,00% | 628 | 1474 | 37 |
Huawei Nova Y90 | 125 | 97,60% | 207 | 485 | 39,9 |
Infinix Hot 20 5G | 368 | 97,30% | 380,2 | 959,5 | 40,9 |
Infinix Note 12 2023 | 1206 | 98,40% | 379,6 | 907,6 | 38,2 |
Infinix Note 12 Pro | 347 | 99,10% | 349,8 | 910,5 | 38 |
Infinix Note 30 Pro | 351 | 99,40% | 357,5 | 910,7 | 30,9 |
Motorola Moto G73 5G | - | -% | 378,9 | 1027 | 44,6 |
OPPO Reno7 Lite 5G | 363 | 99,20% | 533 | 1178 | 45,3 |
Samsung Galaxy A34 5G | 641 | 99,50% | 662 | 1568 | 42 |
T Phone Pro 5G | 327 | 98,50% | 333 | 866 | 41,9 |
Vivo V23 5G | 648 | 99,40% | 649,7 | 1559 | 38,5 |
Vivo Y76 5G | 326 | 98,50% | 337,4 | 880 | 37 |
Xiaomi Poco M5s | - | - | - | - | 56,4 |
Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G | 629 | 99,60% | 655 | 1524 | 38 |
Testowane urządzenie nie wie, co to jest throttling. Jeden z benchmarków wydajnościowych zanotował spadek wydajności pod dużym obciążeniem o zaledwie 0,6%. To niej niż błąd statystyczny tych pomiarów. Obudowa telefonu rozgrzała się natomiast maksymalnie do 30,9°C, czyli śmiesznie mało w porównaniu na przykład z niektórymi flagowcami, ale również wieloma średniakami. Taki efekt to wynik zastosowania w smartfonie chłodzenia cieczą w komorze parowej.
Do przechowywania danych smartfon marki Infinix oferuje około 225 GB miejsca. Jeśli to za mało, możemy użyć karty pamięci microSD. Jej użycie nie blokuje slotu na kartę SIM2, więc możemy jednocześnie korzystać z funkcji dual SIM.
Zasilanie
Za to, by wszystkie podzespoły w testowanym smartfonie mogły działać, odpowiada między innymi zasilający je akumulator o pojemności 5000 mAh. Powinno to wystarczyć na około 6 godzin grania lub od 8,5 do 10 godzin korzystania z Facebooka i Messengera oraz oglądania filmów, w zależności od częstotliwości odświeżania obrazu (szczegóły w tabeli poniżej). To wszystko przy jasności ekranu ustawionej na 300 nitów.
TELEPOLIS MARK (minuty) | Godziny pracy | Bateria (mAh) | Ustawienia ekranu | ||||
SoT | Heavyuser | Przekątna | Rozdzielczość | Odświeżanie | |||
Gigaset GX6 | 593 | 285 | 44 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2412 | 120 Hz |
638 | 314 | 48 | 60 Hz | ||||
Huawei Nova Y90 | 497 | 422 | 46 | 5000 | 6,7" | 1080 x 2388 | 90 Hz |
519 | 497 | 51 | 60 Hz | ||||
Infinix Hot 20 5G | 609 | 326 | 47 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2408 | 120 Hz |
769 | 358 | 56 | 60 Hz | ||||
Infinix Note 12 2023 | 488 | 377 | 43 | 5000 | 6,7" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Infinix Note 12 Pro | 555 | 266 | 41 | 5000 | 6,7" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Infinix Note 30 Pro | 507 | 340 | 42 | 5000 | 6,7" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
609 | 395 | 50 | 60 Hz | ||||
OPPO Reno7 Lite 5G | 507 | - | - | 4500 | 6,43" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Samsung Galaxy A34 5G | 703 | 278 | 49 | 5000 | 6,6" | 1080 x 2340 | 120 Hz |
743 | 370 | 56 | 60 Hz | ||||
T Phone Pro 5G | 568 | 320 | 44 | 5000 | 6,82" | 720 x 1640 | 60 Hz |
Vivo V23 5G | 540 | - | - | 4200 | 6,44" | 1080 x 2400 | 90 Hz |
614 | - | - | 60 Hz | ||||
Xiaomi Redmi Note 12 Pro 5G | 583 | 267 | 42,5 | 5000 | 6,67" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
634 | 308 | 47,1 | 60 Hz |
Korzystając w normalny dla siebie sposób z testowanego smartfonu, mogłem sięgać po ładowarkę prawie co drugą noc. Czas ten można wydłużyć nawet do kilku dni, jeśli rzadziej będziemy sięgać po telefon oraz zastosujemy dostępne sposoby oszczędzania energii. Infinix obiecuje w materiałach reklamowych, że żywotność baterii sięga 1000 cykli, gdy jej wydajność nie powinna spaść bardziej niż do 80%. Przy ładowaniu telefonu raz dziennie oznacza to około 3 lat.
Infinix Note 30 Pro dotarł do mnie w komplecie z ładowarką sieciową o mocy 68 W, która znajduje się w zestawie sprzedażowym. Podczas testów pozwoliła ona naładować pustą baterię w smartfonie do 100% w około 45 minut. Mniej niż 20 minut wystarczyło, by poziom naładowania akumulatora osiągnął 50%.
Baterię w Note 30 Pro możemy również naładować bezprzewodowo, na przykład za pomocą podstawki indukcyjnej firmy Infinix o mocy 15W. Czas ładowania w tym przypadku wydłuża się do około 2 godzin.
Podsumowanie
Po przetestowaniu kilku smartfonów marki Infinix mogę stwierdzić, że urządzenia te wyglądają dosyć oryginalnie spośród setek podobnych do siebie urządzeń. Tak jest również w przypadku modelu Note 30 Pro, który – choć jest dużym i ciężkim urządzeniem – prezentuje się atrakcyjnie. A poza tym jest sprzedawany z bogatym zestawem przydatnych akcesoriów. To, co ten telefon wyróżnia, to między innymi przewodowe słuchawki w pudełku czy dodatkowe szkło zabezpieczające ekran (fabrycznie założona jest na nim folia). A w promocji na start (Infinix Note 30 Pro debiutował w Polsce 19 czerwca 2023 roku) za dodatkową złotówkę można otrzymać bezprzewodową ładowarkę o mocy 15 W, która świetnie wygląda i nieźle działa.
Testowany przeze mnie smartfon jest niedrogim średniakiem, więc nie oczekujmy od niego topowej wydajności. Ta jednak, którą oferuje zamontowany wewnątrz odpornej na działanie pyłów i wody (IP53) obudowy MediaTek, jest w zupełności wystarczająca do płynnego działania interfejsu systemowego i typowych aplikacji oraz gier. A jeśli korzystamy z wielu takich naraz, możemy rozszerzyć RAM do 16 GB.
Infinix Note 30 Pro to także dosyć jasny i świetnie radzący sobie z wyświetlaniem kolorów ekran AMOLED, któremu towarzyszą głośniki stereo z dźwiękiem podkręcanym przez firmę JBL. Te ostatnie jednak mogłyby grać lepiej w zakresie tonów wysokich i bardzo wysokich. Dobrze wypadają za to dołączone do zestawu słuchawki, choć wcale na takie nie wyglądają. Ale pozory mogą mylić.
Biorąc pod uwagę półkę cenową, do której należy topowy smartfon z serii Note 30 Infinixa, jego zestaw fotograficzny robi dobre jakościowo zdjęcia i filmy, szczególnie w dobrych lub w miarę dobrych warunkach oświetleniowych. Również aparat do zdjęć makro daje radę. Szkoda tylko, że cyfrowa stabilizacja obrazu nie działa przy nagrywaniu filmów w rozdzielczości 2K.
Cena urządzenia wynosi 1399 zł. Biorąc pod uwagę to, co w tej cenie dostaniemy, należy ją uznać za bardzo przyzwoitą. Z czasem, gdy spadnie, stanie się ona jeszcze bardziej atrakcyjna.
Ocena końcowa: 8,5/10
Wady:
- Błyszczące ramki trudne do utrzymania w czystości,
- Jakość dźwięku z głośników rozczarowuje,
- Brak 5G,
- Stabilizacja obrazu tylko przy filmach 1080p@30fps.
Zalety:
- Atrakcyjny wygląd, wysoka jakość wykonania,
- Bogaty zestaw sprzedażowy,
- Sprawne działanie biometrii,
- Doskonała lokalizacja czytnika linii papilarnych,
- Jest mini-jack, radio FM i slot na kartę pamięci,
- Wysoka jakość wyświetlanego obrazu,
- Funkcjonalny i ładny interfejs systemowy, użyteczne funkcje dodatkowe,
- Dobra jakość zdjęć w dobrych warunkach oświetleniowych,
- Przednia lampa błyskowa,
- Niezły czas pracy na baterii, ładowanie bezprzewodowe,
- 8Funkcja bezprzewodowego ładowania zwrotnego.
- Przyzwoita cena.