DAJ CYNK

Test Asusa VivoBook 15 R564U. Domowy ultrabook dla Kowalskiego?

orson_dzi Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Na rynku laptopów, a szczególnie bardziej kompaktowych ultrabooków, od dłuższego czasu panuje dziwna przepaść. Z jednej strony mamy modele tanie, które mówiąc szczerze, często są katorgą w użytkowaniu, a z drugiej modele dobre, ale kosztujące dwa, trzy, a nawet cztery razy więcej. Co prawda w ofertach producentów są bardzo ciekawe laptopy w cenie 2200 – 3500 zł, ale można by je policzyć na palcach u rąk.

Asus postanowił zaatakować ten segment rynku kolejnym przedstawicielem serii VivoBook – VivoBook R564U. Czy dołączy on do wąskiego grona godnych uwagi laptopów w swojej półce cenowej? Czy w ogóle możemy nazywać go ultrabookiem? Sprawdziliśmy to.

 

Zestaw i speccyfikacja

Specyfikacja:

  • plastikowa obudowa o wymiarach 357 x 232 x 20 mm i masie 1,67 kg,
  • matowy ekran LED o przekątnej 15,6 cala i rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli,
  • procesor Intel Core i5-8250U, 4 rdzenie, taktowanie 1,6 – 3,4 GHz, 6 MB cache,
  • zintegrowana grafika Intel UHD Graphics 620,
  • 8 GB pamięci RAM (SO-DIMM DDR4, 2400 MHz), single-channel, brak wolnych gniazd,
  • dysk SSD M.2 256 GB,
  • łączność Wi-Fi ac, Bluetooth, czytnik kart pamięci, jeden port USB 3.1 gen. 1, jeden USB typu C, HDMI, dwa porty USB 2.0, wyjście Jack 3,5mm, czytnik linii papilarnych,
  • 2-komorowy litowo-jonowy akumulator o pojemności 4112 mAh,
  • cena 2799 zł.

VivoBook 15 jest zapakowany w typowy dla laptopów, szary karton. W zestawie znajdziemy tylko jednoczęściową ładowarkę z okrągłą wtyczką ładowania.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News