Zabawną, choć na swoje nieszczęście brzemienną w skutkach, pomyłkę popełnił kierowca jednej z francuskich drużyn piłkarskich.
Wiele mówi się o tym, że powszechne używanie smartfonów oduczyło ludzi samodzielności. Kierowca francuskiej drużyny piłkarskiej Tarbes Pyrénées Football, grającej na co dzień na szóstym szczeblu rozgrywkowym, niniejszym mógłby tę tezę firmować własnym nazwiskiem.
Zespół został wyeliminowany z Pucharu Francji po tym, jak spóźnił się 50 min na spotkanie przeciwko Vabres-L’Abbaye. Niby nic szczególnego w świecie drużyn amatorskich, nietypowe są jednak okoliczności.
Zawodnicy przybili bowiem na umówioną godzinę, ale nie do miejscowości Vabres, gdzie czekał rywal, lecz do oddalonej od miejsca docelowego o około 90 km Vabre. Długo kompletnie nieświadomi, dopiero zbierając się do opuszczenia autokaru zdali sobie sprawę z pomyłki.
W końcu kierowca uświadomił sobie, że wpisując lokalizację do nawigacji, zrobił prostą literówkę. Poprawił dane, niemniej zdążyć w porę do celu już się nie udało.
We wrześniu, nieuważnie posiłkując się Google Maps, poważnych obrażeń doznał 42-letni kierowca ciężarówki z Indii. Najpierw omyłkowo wyznaczył skrót, a następnie próbował skorygować swój błąd ostrym nawrotem. Pojazd wywrócił się, a pokiereszowany mężczyzna skończył w szpitalu.
Szczęśliwie tym razem obeszło się akurat bez ofiar. Co najwyżej ucierpieli tylko kibice, których idole w kuriozalnych okolicznościach żegnają się z pucharem.
Źródło zdjęć: Unsplash (Jannik Skorna)
Źródło tekstu: Get French Football News
Jeżeli chodzi o odzysk metali, to dlaczego ma być sprawny i nieuszkodzony? A może najlepiej nierozpa ...
Do 85%to juz w 5.0 można było włączyć. Autor nieco zacofany
tamuje ruch to ktos kto skreca na zakazie albo staje na srodku skrzyzowania z pierwszenstwem i przep ...
Na ios: aplikacja niedostępna w Twoim kraju...
Dobrze piszą, zębaty cwaniak to była komuna i pis to też komuna więc się świetnie dogadują.