Trzęsienie ziemi uderzyło w fabryki TSMC. Wiemy, co z produkcją procesorow
Uszkodzenie fabryk TSMC w obecnej sytuacji sprawiłoby, że problemy z cenami i dostępnością RAM uznalibyśmy za małą niedogodność.
To było najsilniejsze trzęsienie ziemi na Tajwanie od 27 lat. Mowa tu o magnitudzie 7.0 w skali Richtera. Epicentrum wstrząsów znajdowało się pod wodą, 33 kilometry na wschód od nadmorskiego miasta Yilan, na głębokości około 73 kilometrów. Dobre wiadomości, że zniszczenia na wyspie są nieznaczne jak na siłę trzęsienia. Nas jednak najbardziej interesuje TSMC.
Trzęsienie ziemi, a TSMC
Większość fabryk TSMC znajduje się w regionie Hsinchu. Ten, podobnie jak Yilan znajduje się w północnej części wyspy, jednak po jej zachodniej stronie. Tym samym trzęsienie w tym rejonie było znacznie słabsze i jego magnituda wynosiła 4.0. Mimo to konieczna była ewakuacja części zakładów z powodów bezpieczeństwa. Kiedy wznowiono prace, zaczęto oczywiście od szacowania zniszczeń. Okazało się, że tych... praktycznie nie ma i TSMC może pracować z dotychczasową wydajnością. Tym samym największym problemem w produkcji okazał się sam przestój spowodowany trzęsieniem, co oznacza, że nie spowoduje ono globalnego kryzysu na rynku procesorów.
Świat miał szczęście? Nic bardziej mylnego
Teoretycznie można tu więc mówić o wielkim szczęściu. Sęk w tym, że szczęście nie ma z tym nic wspólnego. TSMC to firma, która potrafi wyciągać wnioski. Jak już pisałem we wstępie, ostatnie takie trzęsienie nawiedziło wyspę 27 lat temu, a dokładniej w 1999 roku. Spowodowało ono wtedy niezwykle dotkliwe straty, których świat nie odczuł tak mocno, ponieważ nie byliśmy jeszcze tak mocno uzależnieni od procesorów. Dla Tajwanu i samego TSMC była to jednak wielka tragedia.
I tak pomieszczenia czyste, czyli te, w których powstają procesory, są izolowane od zewnętrznych drgań konstrukcją dwupłaszczową. Można to porównać do pudełka wyścielonego watą, w którym znajduje się drugie pudełko, którego wnętrze jest właściwym pomieszczeniem. Oczywiście jest to znacznie bardziej skomplikowane, jednak to wystarczający opis na potrzeby tego tekstu, ponieważ nie jest to portal budowlany.
W całym zakładzie umieszczono także liczne amortyzatory i siłowniki, których zadaniem jest kompensowanie drgań. Dzięki temu zdarzenie, które byłoby początkiem największego światowego kryzysu technologicznego, co odbiłoby się także na każdej innej gałęzi gospodarki, stało się jedynie lekką niedogodnością.