DAJ CYNK

Za miesiąc Twój GPS może przestać działać. Nadciąga mini pluskwa milenijna

Lech Okoń

Sprzęt

Pamiętacie panikę przed rokiem 2000? Dwucyfrowe zegary komputerów zliczające lata miały zresetować się, wybuchać elektrownie atomowe, banki tracić pieniądze i w ogóle armageddon. Teraz podobny reset czeka urządzenia GPS.

1024 tygodnie spokoju

Mechanizm GPS-owej pluskwy jest podobny do tej millenijnej. U początków powstawania tej technologii, postawiono na 10-bitowy zegar zliczający tygodnie. Jak nietrudno policzyć, zapis taki daje nam możliwość odróżnienia 1024 stanów (2^10) i właśnie co 1024 tygodnie następuje reset zliczania - najbliższy 6 kwietnia.

To już drugie GPS-owe "millenium"

Pierwszy cykl zliczania tygodni rozpoczął się 6 stycznia 1980 roku, a GPS-owy koniec świata nastąpił 21 sierpnia 1999 roku. Tego dnia nie było żadnej katastrofy lotniczej, na festiwalu w Sopocie zaśpiewała Małgorzata Ostrowska, a tuż po niej Lionel Richie i generalnie nikt istnieniem GPS-owego problemu nie przejmował się.

Zresztą, to nie były jeszcze czasy popularności GPS-ów konsumenckich. Pierwsza wersja Automapy powstała dopiero w 2003 roku i w podobnym czasie do telefonów z Symbianem i mobilnym Windowsem zaczęliśmy podłączać przez Bluetooth moduły GPS. I trudno się dziwić, prawdziwy boom na systemy nawigacyjne nastąpił po maju 2000 roku, kiedy to Amerykanie wyłączyli w końcu system zakłócania dokładnej lokalizacji.

W skrócie - pierwsza GPS-owa pluskwa była dla nas bezbolesna, bo miała miejsce zanim większość z nas wiedziała się, że taki sprzęt można sobie kupić do auta.

Tym razem świat kręci się już wokół GPS-ów... ale ponownie nie ma czego się bać

Gdy nastąpi reset licznika, urządzenia końcowe mogą zresetować swoją datę, potencjalnie uszkadzając dane nawigacyjne i usuwając prognozy lokalizacji. Tylko tyle i aż tyle. W najlepszym wypadku będzie trzeba ponownie ustawić punkt docelowy nawigacji, w najgorszym, zaktualizować oprogramowanie w urządzeniu, bo to przestanie działać bez tej operacji.

Problem dotyczy jedynie najstarszych systemów nawigacyjnych, szczególnie tych montowanych w autach przez producentów, z których po zdeaktualizowaniu map i tak już pewnie nie korzystacie. Garmin twierdzi, że jego urządzenia są odporne, a TomTom zaprasza do sprawdzenia czy nie potrzebujemy aktualizacji. Odporność na bug zadeklarował też departament bezpieczeństwa USA, więc raczej nie zanosi się na sytuacje krytyczne.

Współczesne urządzenia bazują na standardzie IS-GPS-200 i uniwersalnym czasie koordynowanym (UTC) - należą do nich m.in. smartfony. Jeśli szukać jakiejś mini-katastrofy w działaniu GPS-ów, to raczej wśród urządzeń, których producenci nie sądzili, że czas eksploatacji sprzętu będzie aż tak długi.

Polacy "lubią" stare auta... dajcie więc znać koniecznie, jeśli Wasz GPS zaczął dziwnie zachowywać się 6 kwietnia.

Zobacz: Bluetooth 5.1 jak GPS w budynku. Nowa wersja standardu wskaże lokalizację urządzenia i skieruje do celu

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: The Verge