DAJ CYNK

Vertu wcale nie umiera, dzisiaj pokazał nowe telefony

Michał Świech

Sprzęt

W świecie technologii co jakiś czas martwi wstają z grobu. Tym razem w wielkim stylu wraca Vertu. Tym razem modele marki można kupić w okazyjnej cenie! Już za 52 tysiące złotych!

Tytanowa obudowa, szafirowe szkło, krokodyla skóra... to właśnie Vertu, czyli marka dla ludzi bogatych i ekstrawaganckich zarazem. Rok temu zapowiadano jej śmierć, ale ona odradza się niczym feniks z popiołów. Tym razem feniks jest gotowy do tego by raz jeszcze przystąpić do walki o portfele klientów...

Na dzisiejszej premierze obecny był chiński portal ITHome. Obecnie Vertu Aster P jest dostępny w trzech wersjach, dwie tańsze kosztują zaledwie 35800 juanów (około 19 tysięcy złotych), najdroższa wersja kosztuje aż 98 tysięcy juanów czyli 52 tysiące złotych. W tym wypadku płacimy nie tylko za ręcznie wyrabiane telefony, ale i za.... obsługę lokaja.

W kwestii specyfikacji telefon ma przekątną 4,97 cala, Snapdragona 660, 6 GB RAM, 128 GB pamięci wbudowanej oraz akumulator o pojemności 3200 mAh. Przedni aparat ma 20 MP, natomiast główny 12 MP. Obecnie smartfony są w przedsprzedaży. Pierwsze z nich zostaną wysłane 30 października.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: IT Home, wł

Tagi: vertu