To Grupa Pewnych Osób wydała wojnę kampanii reklamowej marki 36.6, która zaśmieca miasto. Wlepki z napisami Brudasy z 36,6, syfna marka ozdobiły salon Polkomtela przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. To Grupa Pewnych Osób wydała wojnę kampanii reklamowej marki 36.6, która zaśmieca miasto. Wlepki z napisami Brudasy z 36,6, syfna marka ozdobiły salon Polkomtela przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. W czerwcu ruszyła kampania reklamowa nowej oferty Plusa - 36,6. Jej częścią są wlepki ponaklejane na ścianach i murach budynków. Pełno ich także na drzwiach wejściowych do pubów, w tramwajach, na latarniach, skrzynkach pocztowych, przy witrynach sklepów, na poręczach, skrzynkach na gaz i energię, czy sygnalizacji świetlnej. W Łodzi kampanią marki "36,6" zajęła się wkurzona Grupa Pewnych Osób. W oświadczeniu można przeczytać: Staramy się pobudzić mieszkańców naszego miasta do głośnego wyrażania opinii. Podobną filozofię w kampanii reklamowej najnowszego produktu zastosowała firma Polkomtel. Poszła nawet o krok dalej i kreuje przestrzeń materialną dla takiej publicznej dyskusji - na słupie, latarni, śmietniku, rynnie czy znaku drogowym. Co ciekawe, ta nowa forma pobudzania społecznej debaty nie doczekała się jak na razie żywej reakcji ze strony łodzian. Postanowiliśmy zatem odpowiedzieć na wyzwanie rzucone przez koncern i wykorzystać tę unikalną możliwość do wyrażenia opinii przy pomocy narzędzi stworzonych przez rzeczoną firmę specjalnie do tego celu. W pierwszym rzędzie wypowiedzieliśmy się na temat nowej marki, do czego zachęcamy wszystkich łodzian. Członkowie GPO pozdejmowali wlepki, a w miejsca przeznaczone do wpisywania napisali m.in.: "brud i syf ta wasza reklama", "brudasy z 36,6", "syfna marka", "koniec tego bałaganu", "nie finansuj brudasów". I nalepili je na schodach przed salonem firmowym Polkomtela. Co na to Polkomtel? W niedzielę na schodach salonu wlepek już nie było. Cała ich sterta leżała za to przed budynkiem.