DAJ CYNK

Android zarejestruje twoją twarz. Nie chodzi o bezpieczeństwo

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Aplikacje

Project Gameface na Androida

Nie potrzeba już palców, by korzystać ze smartfonów z Androidem. Wszystko za sprawą Project Gameface.

Można odnieść wrażenie, że tegoroczne Google I/O zorganizowano tylko i wyłącznie po to, by przekonać się, na ile różnych sposobów można odmienić zwrot "sztuczna inteligencja". Wśród masy nowości związanych z AI pojawiła się jednak jedna perełka, która ma szansę całkowicie zmienić życie wielu osób - i to zmienić na lepsze.

Project Gameface - furtka do świata technologii dla wielu osób

Mowa o Project Gameface. To technologia pozwalająca na kontrolowanie wirtualnego kursora ruchami oczu oraz twarzy. Rozwiązanie po raz pierwszy zaprezentowano podczas Google I/O 2023, jednak początkowo było ono zaprojektowane przede wszystkim z myślą o zastosowaniach gamingowych. Teraz Google poszedł o krok dalej, udostępniając swoją przełomową technologię na urządzenia z Androidem.


W praktyce nowe rozwiązanie nie różni się drastycznie od kontrolowania smartfona lub tabletu za pomocą myszki. Tutaj także mamy do czynienia z wirtualnym kursorem, który zastępuje gesty wprowadzane tradycyjnie za pomocą dotyku. Główna różnica polega na tym, że sam kursor można kontrolować wzrok oraz ruchami twarzy. Te ostatnie pozwalają na szeroki zakres konfiguracji, tak aby jak najlepiej dostosować interfejs do indywidualnych potrzeb użytkownika.

Project Gameface to rewolucja dla osób niepełnosprawnych, które dzięki nowemu narzędziu będą mogły samodzielnie i znacznie bardziej efektywnie korzystać ze swoich smartfonów. Jednocześnie warto podkreślić, że sama technologia udostępniona została w ramach licencji open source, a Google zachęca developerów, by wykorzystywali ją we własnych aplikacjach.

Zobacz: Google ma kilka nowości. Tego już nie da się zrobić z telefonem
Zobacz: Google z genialną nowością. Szkoda tylko, że dopiero teraz

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, Google

Źródło tekstu: Google