W Stanach Zjednoczonych zadebiutowała nowa usługa VoD o nazwie HBO Max. Jej użytkownicy dostaną dostęp do około 10 tysięcy godzin treści, w tym produkcji oryginalnych, przygotowanych z myślą o nowej platformie.
Serwis HBO Max jest na początek dostępny wyłącznie w USA, gdzie widzowie na start otrzymają dostęp do 1,8 tys. filmów i seriali - to łącznie ponad 10 tysięcy godzin oglądania. Z czasem platforma będzie wzbogacana o nowe treści, w tym tworzone ekskluzywnie na jej potrzeby. Koszt usługi za oceanem wynosi 14,99 dolara miesięcznie (około 61 zł). Obecni subskrybenci HBO otrzymają dostęp do nowego serwisu za darmo. Nie ma pewności, czy i kiedy HBO Max trafi również na nasz rynek.
Zobacz: Aż 57 filmów zniknie z HBO GO
Zobacz: VOD w Polsce: Netflix i HBO GO z rekordową liczbą odwiedzin
- W Europie mamy dużą liczbę abonentów korzystających z dotychczas istniejących kanałów i serwisów HBO, zatem będziemy kontynuować inwestowanie w te platformy. Jeśli zapadną decyzje dotyczące obecności HBO Max na naszym rynku, na pewno o nich poinformujemy.
- powiedziała Agnieszka Niburska, marketing deputy director w HBO Polska oraz content & commercial PR director HBO Europe w rozmowie z Wirtualnemedia.pl
Redakcja serwisu Wirtualnemedia.pl rozmawiała z ekspertami kinowymi, którzy uważają, że usługa HBO Max przyjmie się na rynku zatłoczonym przez takich konkurentów, jak Netflix, Amazon Prime, Disney+ czy Apple TV+.
– Ciągle jest miejsce na nowe serwisy VOD, które powoli wypierają tradycyjną telewizję jeśli idzie o dostarczanie odbiorcom repertuaru filmowego. W przyszłości wyobrażam sobie powstanie platform VOD + TV, na których będzie można wykupywać pakietowo dostęp do różnych serwisów, tak jak się to teraz dzieje w przypadku telewizji satelitarnej. Przy tym poszczególne serwisy VOD będą się mogły wzajemnie wchłaniać lub reprezentować na poszczególnych rynkach (tak jak teraz w Polsce Netflix pokazuje produkcje FX, a HBO produkcje Hulu). Chociaż produkcje FX pokazywane są chyba także w HBO i Amazon Prime Video.
– powiedział Tomasz Raczek, krytyk filmowy
– HBO Max nie wydaje się konkurencją dla Netfliksa, który nastawia się na widza popularnego, wręcz masowego. Siłą rzeczy skupia się więc na serialach i filmach, którym bliżej do klasy B. HBO Max stawia na - jak to sam nazywa - dzieła epickie w szerokim pojęciu: od „Aquamana" po „Jokera". Poza tym daje „przegląd arcydzieł", że wymienimy „Casablankę" czy „Spirited Away". Jeżeli za formę ekstra bonusu przyjąć tu dostęp do zasobów zwykłego HBO, to te 15 dolarów za miesiąc nie wydaje się sumą zaporową.
– dodał Wiesław Kot, krytyk filmowy
Zobacz: CANAL+ zaprezentował telewizję całkowicie przez internet. Bez umowy, kabla i anteny
Zobacz: Nie korzystasz od dawna z Netfliksa? On nie pobierze pieniędzy
Wszystkich głosujących: 315
Źródło ankiety: HBO Max debiutuje w USA. To inna liga niż Netflix - twierdzi ekspert
Źródło tekstu: HBO, wirtualnemedia.pl