To jeden z tych smartfonów, które jak są w promocji, to biegnie się do sklepu

I chociaż na stronie sklepu zaznaczonej promocji nie widać, to jest on w nim znacznie tańszy, niż u konkurencji.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
To jeden z tych smartfonów, które jak są w promocji, to biegnie się do sklepu

Urządzeniem, o którym mowa, jest Motorola Edge 50 neo. Jest to smartfon kompletny a przy okazji kompaktowy jak na dzisiejsze standardy. Od flagowców odróżniają go tylko trzy rzeczy: niższe wyniki w testach syntetycznych jeśli chodzi o wydajność — co nie przekłada się na wrażenia z normalnego użytkowania. A także gorszy aparat, chociaż wciąż oferujący naprawdę dobre zdjęcia, a także cena, będąca ułamkiem kwoty, którą należy zapłacić za flagowca. Skąd wiem? Ponieważ na co dzień korzystam z dwóch smartfonów: tej Motoroli i iPhone 16. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Motorola Edge 50 neo

Motorola pod pewnymi względami nawet wygrywa ze znacznie droższym produktem Apple. Np. pod kątem ekranu. Ten nie dość, że oferuje 120 Hz, to jeszcze jest matrycą LPTO o zmiennej częstotliwości. Nie zawodzi także procesor. Jak już pisałem, MediaTek Dimensity 7300 może i nie jest królem testów syntetycznych, ale daje dość mocy, aby smartfon działał jak złoto, a 12 GB RAM mu tylko w tym pomaga. Rozczarowaniem nie można nazwać także aż 512 GB pamięci wbudowanej. To dwa razy więcej, niż ma mój laptop. 

Ta jednak się przyda do zdjęć robionych zestawem 50 Mpix aparatu głównego, 10 Mpix teleobiektywu z 3-krotnym zoomem i szerokokątnego 13 Mpix. Selfie zrobimy natomiast 32 Mpix aparatem przednim. Nie brakuje tu także NFC i normy odporności IP68. Baterię naładujemy natomiast za pomocą Qi 15 W, lub przewodowo z mocą do 68 W. A wszystko to za jedyne 1299 zł.

Nie jest to tekst sponsorowany, ani taki, który powstał ze współpracy ze sklepem. Warto więc pamiętać, że promocje są ograniczone czasowo, a liczba sztuk produktów nimi objętych jest ograniczona.