Samsung Galaxy S26 Ultra jeszcze nie zadebiutował, a już rozczarowuje
Chociaż Samsung Galaxy S26 Ultra jeszcze nie zadebiutował na rynku, to już pojawiają się pierwsze informacje, które mogą rozczarować osoby zainteresowane smartfonem. Chodzi o jego baterię.

Samsung Galaxy S26 Ultra prawdopodobnie zostanie zaprezentowany na początku 2026 roku. Oznacza to, że do jego premiery zostało jeszcze przynajmniej pół roku. Pomimo tego już teraz pojawiają się pierwsze informacje na temat flagowego smartfonu Samsunga. Dla niektórych mogą one być rozczarowujące.
Bateria w Samsungu Galaxy S26 Ultra
Znany i ceniony informator przekazał na platformie X wieści, z których wynika, że koreańska firma nie zamierza dokonać rewolucji w kwestii baterii i ścigać się na tym polu z chińskimi markami. Samsung Galaxy S26 Ultra nadal ma być wyposażony w akumulator o pojemności około 5400 mAh, gdzie konkurencja często oferuje już 7000 mAh.



Jednak an tym nie koniec złych informacji. Samsung nie zamierza też niczego zmieniać w kwestii prędkości ładowania. Koreańczycy zamierzają nadal zaoferować tutaj moc 45 W, która wydaje się śmiesznie niska, biorąc pod uwagę wiele chińskich firm z ładowaniem o mocy 120 W, a czasami nawet i wyższymi.
Skąd taka decyzja Samsunga? Powodów może być kilka. Na pewno wciąż w pamięci firmy pozostaje ogromna afera związana z Galaxy Note 7. Powtórka miałaby ogromne, negatywne skutki dla firmy. Poza tym Koreańczycy najwyraźniej wyżej stawiają bezpieczeństwo i trwałość swoich baterii. Nie oszukujmy się, ładowanie z mocą 120 W jest w praktyce bardzo wygodne, ale jednak znacząco wpływa na żywotność baterii.