Samsung Galaxy A56 w tarapatach. Wszystko przez tego MediaTeka
Samsung Galaxy A56 to właściwie gwarantowany hit. Wygląda jednak na to, że średniak Koreańczyków może być w tarapatach za sprawą poczynań MediaTeka.

MediaTek Dimensity 8400 wyciera podłogę Exynosem 1580
Wojny chipsetowe najgłośniejsze są w przypadku najwyższego segmentu procesorów. Łatwo tam o wielkie liczby i ostre uszczypliwości. Tak naprawdę jednak prawdziwe dramaty mamy w segmencie średnim, tym najpopularniejszym. Królem tego segmentu od lat pozostają Samsungi z serii A5x, a nadchodzący model Galaxy A56 dostanie wielki skok wydajności za sprawą SoC Exynos 1580.
I gdy już miłośnicy Samsunga zaczęli zacierać ręce na kolejną gorącą nowość, pojawił się on... MediaTek Dimensity 8400, a więc SoC przeznaczony dla tego samego segmentu cenowego i zarazem układ zmieniający zasady gry.



W MediaTek Dimensity 8400 są same rdzenie wydajnościowe
MediaTek nie cackał się z nowym chipem. Zamiast zabawy w architekturę opartą na jednym czy kilku rdzeniach wydajnościowych, wspieranych stadkiem rdzeni efektywnościowych, tutaj wszystkie rdzenie procesora prężą muskuły. Do czynienia mamy więc z rozwiązaniem, które sprawdziło się już w topowym Dimensity 9400.
Wszystkie 8 rdzeni w Dimensity 8400 to ARM Cortex-A725, w tym jeden taktowany do 3,25 GHz, 3 rdzenie z taktowaniem do 3 GHz i 4 rdzenie z taktowaniem do 2,1 GHz. Zabieg ten pozwolił na podniesienie o 41% wydajności wielordzeniowej, a przy okazji zapewnia o 44% mniejsze zużycie energii przy maksymalnym obciążeniu w stosunku do swojego poprzednika. CPU został przygotowany w procesie technologicznym 4 nm firmy TSMC.
Do tego grafika o wydajności przekraczającej 2,3 TFLOPS
Do zadań graficznych producent zaciągnął GPU Mali-G720 MC7, pracujące z częstotliwością 1,3 GHz. W stosunku do Dimensity 8300 osiągnięto tym sposobem 24-proc. skok wydajności. Procesor sygnału obrazu obsługuje ekrany do rozdzielczości QHD+ i to z gamingowym odświeżaniem do 144 Hz.
Pamięć i przetwarzanie obrazu
Chip MediaTeka przynosi obsługę pamięci LPDDR5X (4-kanałowe, 16-bitowe), a także pamięci wewnętrznych UFS 4.0. Mowa więc tutaj o wsparciu dla podzespołów planowanych dla topowych smartfonów 2025 roku, a nie dla średniaków. Kto wie, może Motorola skusi się tym razem na MediaTeka? Byłoby bardzo ciekawie.
Z kolei procesor obrazu (ISP) MediaTek Imagiq 1080 obsługuje aparaty fotograficzne z matrycami do 320 Mpix i umożliwia jednoczesne przechwytywanie o oraz przetwarzanie obrazu z 3 sensorów 32 Mpix. Problemem nie są też filmy 4K w 60 klatkach na sekundę... w trybie HDR i to ze wszystkich aparatów telefonu. Oznacza to usunięcie szeregu bolączek nawet nie z telefonów ze średniej półki cenowej, ale i tych, na które trafialiśmy we flagowych telefonach ostatnich lat.
Mamy też o 20% szybszy procesor sztucznej inteligencji, obsługę 5G do 5,17 Gb/s, Wi-Fi 64, Bluetooth 5.4, USB 3.2 Type-C i różne protokoły geolokalizacji.
Samsung ma czego się lękać
Dimensity 8400 nie trafił jeszcze do żadnego finalnego telefonu, ale nastąpi to lada chwila. Jego wydajność graficzna to okolice Snapdragona 8 Gen 2, podczas gdy wydajność procesora Exynos 1580 zaszytego w Galaxy A56 to bardziej okolice znacznie starszego Snapdragona 888.
Jeśli Samsung chce nadal zdobywać serca klientów w średniej półce telefonów, musi się zdecydowanie postarać. W 2025 roku światła jupiterów mogą niespodziewanie skierować się na telefony konkurencji z Dimensity 8400 zamiast na Galaxy A56.