Rosja znów zachciała być potęgą. Wyszło jak zawsze

Rosjanie kolejny raz próbują tworzyć własne technologie. Tym razem padło na nośniki półprzewodnikowe (SSD). Wynik? Jak zwykle wyszło pokracznie i mało wydajnie.

Przemysław Banasiak (Yokai)
31
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Rosja znów zachciała być potęgą. Wyszło jak zawsze

Obecnie technologiczne zagłębia to USA i Tajwan, przynajmniej jeśli chodzi o planowanie, wymyślanie i projektowanie. Produkcja bowiem w większości przypadków odbywa się oczywiście w kontynentalnych Chinach (ale i na Tajwanie). Nie oznacza to jednak, że reszta świata też nie pracuje nad własnymi rozwiązaniami.

Dalsza część tekstu pod wideo

Rosjanie przygotowali dwa autorskie nośniki SSD PCIe 4.0

Rosja jest jednym z krajów, które próbują uniezależnić się od technologii z zachodu. To naturalna kolej rzeczy, gdy po agresji na Ukrainie i wywołaniu wojny większość świata nałożyła na Rosjan przeróżne sankcje. Rosja próbuje więc stworzyć własne procesory, laptopy czy... nośniki półprzewodnikowe!

Na targach Innoprom 2022, które odbywały się w dniach od 4 do 7 lipca w JJekaterynburu pokazano ciekawy produkt. Rosyjska firma Kraftway pochwaliła się dwoma nośnikami SSD, które wykorzystują autorski kontroler. Jest to 8-kanałowy układ K1942VK018 wykonany w litografii 28 nm od TSMC.

Rosjanie twierdzą, że ich kontroler może używać pamięci NAND typu MLC i TLC, a w przyszłości również QLC. Nie ma ograniczeń co do dostawcy kości, bowiem sprawdzono i potwierdzono zgodność z pamięciami od Microna, Kioxii (wcześniej Toshiba) oraz chińskiego YMTC.

Rosja znów zachciała być potęgą. Wyszło jak zawsze

Jednostka pokazowa na targach korzystała z kości od Microna i Kioxii oraz interfejsu PCI Express 4.0 x4 i protokołu NVMe 1.4. Deklarowana wydajność to ponad 1500 MB/s dla odczytu i zapisu sekwencyjnego oraz ponad 200 000 i 150 000 IOPS. Co tu dużo mówić - to żałosne parametry jak na 2022 rok, gdzie konkurencja oferuje ponad 6000 MB/s, a wielkimi krokami zbliża się kolejna, wydajniejsza generacja SSD PCIe 5.0.

Rosja znów zachciała być potęgą. Wyszło jak zawsze

Rosyjskie nośniki półprzewodnikowe mają zaoferować pojemność do 16 TB, acz model pokazowy był zdecydowanie mniejszy. Odbiło się to na wydajności gdzie Rosjanie nie sprostali nawet swoim obietnicom notując w programie CrystalDiskMark zaledwie 971 i 477 MB/s dla odczytu i zapisu.

Rosja znów zachciała być potęgą. Wyszło jak zawsze

Dla kogo mają być to SSD z taką wydajnością? Prawdopodobnie na rynek wewnętrzny. Krafway mówi, że pierwsze egzemplarze pracują już w systemach opartych na rosyjskich procesorach Elbrus.

Kto jednak będzie produkował kontrolery i pamięci, skoro reszta świata nałożyła dotkliwe sankcje na Rosję? Tutaj z pomocą przychodzi chińskie YMTC. Co prawda moce przerobowe Chińczyków są niewielkie - około 100 000 wafli krzemowych miesięcznie - ale przygotowywana jest już drugi zakład obiecujący do 200 000 wafli krzemowych typu 300 mm miesięcznie. Tyle, że priorytetem dla YMTC są firmy z rynku chińskiego...