Oppo Reno10 opuszcza Chiny i... zmienia specyfikację
Oppo Reno10 debiutuje w pierwszym kraju poza Chinami. Jest drożej, ale za to słabiej.

Seria Oppo Reno10 zadebiutowała w Chinach w maju, ale kwestią czasu był debiut w innych krajach. Już niedługo możemy się spodziewać również premiery w Polsce. Nastąpi to 18 lipca. Nie znaczy to jednak, że Polska będzie pierwsza. Wraz z kłopotami Oppo w Niemczech czy Francji wzrasta znaczenie rynku polskiego, ale nie aż tak.
Chiny z lepszym sprzętem niż świat
Priorytetowa jest Azja i dlatego pierwszym krajem poza Chinami jest Malezja. Niestety, przy okazji potwierdziły się doniesienia o zmianie specyfikacji. O ile Oppo Reno10 Pro+ będzie miał taką samą specyfikację wszędzie, to Oppo Reno10 i Oppo Reno10 Pro będą osłabione względem wersji chińskiej. Zamiast Snapdragona 778G i MediaTeka Dimensity 8200, świat dostaje Dimensity 7050 i Snapdragona 778G. Światowy Pro to zatem podstawowy model chiński.



Podobnie będzie z pamięcią. W Chinach jest wiele różnych wersji każdego modelu, w Malezji po jednej. I to w przypadku Pro słabszej. Wariant chiński startuje od 16 GB RAM, a w Malezji debiutuje z 12 GB RAM. Takiego samego osłabienia dozna też wersja Pro+.
Przy okazji poznaliśmy ceny. Zawsze w Chinach jest najtaniej, a w Europie wyraźnie drożej. Widać jednak, że w przypadku standardowego modelu Oppo starał się nie zwiększać marży względem rynku ojczystego i tylko zwiększył cenę o koszty związane z eksportem do innego kraju. W przypadku tych lepszych zrobił...nieco inaczej.
Oppo Reno10 będzie kosztował 1799 malezyjskich ringgitów. Modele Pro i Pro+ to z kolei wydatek odpowiednio 2199 i 3499 MYR. To około 1560 złotych, 1910 złotych i 3040 złotych. Przeliczając z kolei chińskie juany na złotówki, to w Chinach trzeba zapłacić 1480, 2070 i i 2300 złotych Środkowy smartfon może się wydawać tańszy w Malezji, ale pamiętajmy, że jest wyraźnie osłabiony w stosunku do wersji chińskiej.